Wiedeń, rok 1938. Victor Kaufmann (Moritz Bleibtreu) i Rudi Smekal (Georg Friedrich) to przyjaciele od czasów dzieciństwa. Pierwszy jest synem żydowskiego właściciela galerii dzieł sztuki, Jakoba Kaufmanna (Udo Samel), który ogłasza, iż jest w posiadaniu nieznanego wcześniej szkicu autorstwa Michała Anioła. Wkrótce Austria zostaje włączona do Trzeciej Rzeszy, a Rudi, który w międzyczasie wstąpił do SS, chce przypodobać się nowej władzy i kieruje Niemców do domu Kaufmannów.

W zamian za bezcenny szkic Victor i jego rodzice otrzymują obietnice bezpiecznego przerzucenia do Szwajcarii. Gdy Jakob oddaje Niemcom dzieło, ci łamią zawartą umowę i wysyłają całą rodzinę do obozu koncentracyjnego. Pięć lat później, kiedy szkic ma zostać wręczony Mussoliniemu, wychodzi na jaw, iż jest falsyfikatem. Rudi odnajduje w obozie Victora, aby poznać los oryginału. Kaufmann ma zostać przetransportowany do Berlina na przesłuchanie, lecz samolot, którym leci wraz z Smekalem, zostaje strącony przez polskich partyzantów. Korzystając z wypadku, Victor zamienia obozowy uniform na esesmański mundur Rudiego. Zaczyna się cała seria elektryzujących wydarzeń.

"Mój najlepszy nieprzyjaciel" to film WOLFGANGA MURNBERGERA, reżysera, który zasłynął jako krytyczny i błyskotliwy obserwator współczesnego austriackiego społeczeństwa ("Silentium", "Kostucha"). Tym razem filmowiec zdecydował się przenieść na wielki ekran scenariusz doświadczonego Paula Hengge ("Gorzkie żniwa", "Różany ogród"), oparty nota bene na autorskiej powieści. Ten emocjonujący komediodramat spotkał się z bardzo przychylnym odbiorem krytyków, porównujących film Murnbergera m.in. do "Bękartów wojny" Tarantino. Sam twórca wskazywał z kolei jako główne źródło inspiracji na filmy Ernsta Lubitscha i Charliego Chaplina. Poza wciągającą intrygą i dynamiczną akcją, atutem obrazu są kreacje ekranowych nieprzyjaciół: Moritza Bleibtreu'a (laureat Srebrnego Niedźwiedzia za występ w "Cząstkach elementarnych", znakomita rola główna w "Baader-Meinhof") oraz Georga Friedricha ("Północna ściana", "Oddech", "Ponad nami tylko niebo").