Zwłaszcza akcja z pociągiem czy robieniem mielonki.
Ważne: nie oglądac przed ani zaraz po posiłku...
Właśnie obejrzałem jedząc śniadanie :-) Coś pięknego... zwłaszcza w dobie Euro2016. Futbol to religia i ten film to oddaje, pewnie w jakimś tam stopniu w sposób przerysowany, ale podobnych pokoi, gdzie walają się butelki po piwie, a obiad kwitnie w garnku trzy dni, można by się dzisiaj doszukać. Svankmajer jest mistrzem w tym co robi!