Naprawdę się staram i robię wszystko, żeby zrozumieć głębię tego polskiego plakatu i co autor chciał przez te bazgroły przyszłym widzom powiedzieć... I nic! Patrzę i patrzę i pomimo moich szczerych wysiłków nadal ten plakat jest dla mnie ohydny. Nawet na centymetr nie zachęca do obejrzenia tego filmu, ani nie mówi dosłownie nic o jego treści. Wiemy tylko, że będzie w nim grał jakąś rolę kultowy już dzisiaj Clint Eastwood.