A ściśle mówiąc jednego. "O co właściwie tym gościom biega?". Cały film oczekiwałem na moment kiedy okaże się że cała akcja jest koszmarem sennym jednego z bohaterów. Oceniałem produkcję jako przewidywalną, ale niezłą. I pod sam koniec oniemiemiałem. To wszystko było śmiertelnie poważną intrygą w realu. Zupełnie nieprzewidywalna beznadzieja. 5 gwiazdek daję za momenty komiczne:. za klienta co goły biega po pustyni na trzech "małpkach wody", za to ze trzeciego dnia objawia się w czystej koszuli, za szczęśliwe domostwo mściciela wybudowane w szczerym piasku. Dom naturalnie z basenem ... Z drugiej strony każdy chciałby w takim miejscu wychowywać dzieciaka z piękną żoną. Trochę może daleko do szkoły, ale jaka duża piaskownica.