Jestem facetem, więc wielu może uznać mnie za dziwaka (w końcu który facet lubi takie filmy jak "Mała Księżniczka"... przeważnie większość lubi mordobicie z bezsensowną fabułą)... ale może na zacznę pisać na temat.

Film jest genialny pod wieloma względami... oczywiście nie czepiajmy się że został nakręcony na motywach książki, wiec nie powinien być aż tak bardzo zmieniony..... ale..... no właśnie NA MOTYWACH! to całkiem co innego niż EKRANIZACJA, więc reżyser może zmieniać zakończenia, niektóre sceny, jak mu się podoba (przynajmniej tak mnie nauczono na lekcji języka Polskiego).

Napisałem że pod wieloma względami...
1. Mistrzowskie prowadzenie kamery i to przez cały film. Podam przykład jednej sceny które mnie urzekła i zaskoczyła.... moment Kiedy Minchin wchodzi na strych pod koniec filmu i nakrywa Sarę z innymi dziewczętami... wtedy daje poszczególnym dziewczynom karę, a z Sarą prowadzi dyskusję i sugeruje, aby spojrzała w lustro i stwierdziła czy nadal jest księżniczką... i tutaj zobaczcie jak przepięknie prowadzi kamerę. W momencie kiedy Sara postawiła się Minchin kamera pokazująca Sarę kierowana jest z dołu w górę, a w momencie kiedy jest skierowana na Minchin z góry w dół... Kamera specjalnie pokazuje jak mądrzejsza w tym przypadku jest Sara.. a Minchin staje się małym "człowieczkiem"... Jest oczywiście wiele takich momentów... chociażby chusta na wietrze.

2. Przepiękna scenografia i zdjęcia (trochę zajmuje się fotografią, więc nie jestem aż takim laikiem w tej kwestii). Film dzięki temu ma niesamowity klimat... po prostu cudo... patrzy się na ekran i nie dowierza, jak reżyser panuje nad tym co się dzieje wokół niego. Ma się wrażenie, że każdy listek, czy płatek śniegu poruszający się na ekranie, znajduje się tam gdzie on tego chce... poza tym światło... bardzo umiejętnie dobrane.

3. Kolor... w szczególności zieleń... przepiękne owoce i warzywa...

4. muzyka... klimat baśni, tajemniczości... muzyka "pachnie" Indiami.. ogólnie cały film taki jest.

5. Film ma duży plus ode mnie za to, że był nakręcony bez większego użycia komputera... dzięki temu nie stracił na klimacie