Małe kobietki

Little Women
1949
7,7 1,3 tys. ocen
7,7 10 1 1336
4,5 2 krytyków
Małe kobietki
powrót do forum filmu Małe kobietki

Mam wrażenie że wszyscy zachwycający się tą wersją wychodzą z założenia ze „im film starszy tym lepszy” bo są i tacy którzy piszą że wersja z 1933 jest jeszcze lepsza, bo Katharine Hepburn, bo George Cukor. Po obejrzeniu tej wersji byłem rozczarowany ponieważ bardzo różni się od książki. Wiele wątków zostało olanych lub spłaconych, nie wiedzieć czemu Beth została najmłodszą z sióstr, Mary Astor nie podobała mi się jako Marmee bo nie miała w sobie tego ciepła i optymizmu który cechował tę postać w książce. Ale najgorzej wypadają chyba Peter Lawford jako Laurie i (co najsmitniejsze) June Allyson jako Jo. Lafword miał 26lat w momencie gdy film wchodził na ekrany, a wyglądał na jeszcze starszego i za nic nie pasował do roli „chłopięcego” Lauriego. Allyson natomiast to totalna porażka. Raz ze miała tu 32 lata (i to widać!) a gra 15letnią dziewczynę, a dwa jej interpretacja Jo wogole do mnie nie przemawia. Biega, krzyczy tym swoim niskim głosem, momentami zachowuje się jak niezrównoważona i nie ma w sobie za grosz dziewczęcego uroku. Jo owszem, była roztrzepana ale to co pokazała Allyson to lekka przesada. Nie wiedzieć czemu wątki pozostałych sióstr March zostały zredukowane do minimum. Wyraźnie widać że film był robiony „pod June Allyson” która była wówczas na topie. Ciotka March też moim zdaniem zbyt „pełna życia”. Jeśli chodzi o obsadę to film ma również swoje plusy. Janet Leigh jest moim zdaniem najlepiej dopasowaną Meg jednak niestety nie miała tutaj pola do popisu. Pomijając fakt że nie podoba mi się że twórcy zmienili wiek Amy i Beth to uważam że Taylor i O’Brien dobrze wypadły w swoich rolach i udało im się oddać charakter postaci z książki. Nie mam pojęcia dlaczego wszyscy udzielający się tutaj piszą jaka to genialna nie jest ta wersja a jak beznadziejna jest wersja z 1994 roku (która dodajmy jest bardzo dobrą, świetnie zagraną ekranizacją z klimatem). Czytaliście wogole „Małe kobietki”? Ale koniec końców bardzo fajnie oglądało się ten film, miło spędziłem czas i uważam że to idealna pozycja na Święta. Jako ekranizacja 5/10, jako film 8/10. Średnia 6,5 ale zaokrąglam do siedmiu bo ma swój urok i lubię aktorki grające główne role.