No to współczuję, bo szukanie jakiejkolwiek animacji bez dubbingu w polskich kinach jest skazane na porażkę.
Serio? W sensie, chyba tylko jednego Kota w Butach pamiętam, żeby ostatnio puszczano w oryginale (a to było już ze cztery lata temu). Może gdzieś puszczają, ale raczej w pojedynczych kinach.