Uwielbiam serię Borderlands, dlatego Mad Max mi sie spodobał. Wielka szkoda, że w filmie nie ma fabuły i jakiejś ciekawej historii.
Stary ja rozumiem że możesz ocenić film na 10 ale to nie znaczy że nie miał on minusów! Dialogi i fabuła jest tak słaba że można by rzec jak kolega powyżej ŻE FABUŁY ZWYCZAJNIE NIE MA, to film akcji i tylko akcji oraz efektów specjalnych. Jeśli ty tego nie widzisz to chyba nie ma sensu o tym dyskutować.
Stary, to na ile oceniłem film nie ma znaczenia. jest pustynia? Jest. Czyli jest miejsce akcji. Jest max, Furiosa i inni? Są. Czyli są bohaterowie. jadą przez pustynię tam i z powrotem? Jadą. Więc mamy akcję.
Czyli podstawowe składniki fabuły.
Jaka ona jest to inna sprawa. Ja się nie pytam co kolesiowi nie pasuje, to jego sprawa, jego gusta. Ale po co pisać brednie że nie ma fabuły, skoro JEST?
Wybacz, ale czytam ten post i mam wrażenie, że autor jest co najmniej idiotą ;)
Tak, każdy film ma fabułę. Problem w tym, że najwyraźniej przewyższa cię niedosłowne rozumienie czytanego tekstu. Stwierdzenie "film nie ma fabuły" nie oznacza, że rzeczywiście nie ma fabuły tylko, że jest słaba.
Ok, ten film nie ma fabuły, Calista Flockhart nie ma cycków, Dealric jest debilem.
Że co, że nieby czemu "debilem" zamiast "nie czai że niektórych drażni używanie na portalu filmowym określeń o precyzji godnej pogawędki w kolejce po piwo"? No, nie będę się wysilał, w końcu pan na bank potrafi rozumieć tekst niedosłownie i się nie obrazi.
Nie martw się ;)
Nie spodziewałem się, że zrozumiesz co piszę, a przymus wyładowania frustracji poprzez nazywanie debilem nie dziwi ani trochę. Niedojrzałe dzieciaczki tak mają ;)
Zresztą co ma do tego moja ocena, nie mam prawa kolesia poprosić o udowodnienie nieoprawdziwej tezy którą postawił, bo film mi się podobał..? Co mają gusta do spraw języka?
Zgadzam się jakaś fabuła w tym filmie jest ale jest ona tak słaba że każda osoba lubiąca się w dobrym scenariuszu powie Ci że w tym filmie fabuły dla niego nie było, a co do twojej oceny oczywiście że nie mam nic do tego jak oceniasz dane produkcje.
Filmy akcji maja to do siebie, że fabuła nie jest wybitnie skomplikowana. Jeśli ktoś szuka ciekawej fabuły to powinien skupić się na filmach choćby sensacyjnych.
Bardzo lubię filmy akcji i dobrze wiem że nie mają one zazwyczaj wybitnego scenariusza, nie zmienia to jednak faktu że fabuła w nowym Max-ie jest na prawdę poniżej skali jaką wyznaczyły sobie tego typu produkcje.
Fabuła większości filmów akcji jest na tym samym poziomie.
Podejrzewam, że ludzie mają kłopot w fabułą w tym filmie, bo jest tu mało dialogów, George Miller, chciał początkowo zrobić film zupełnie bez dialogów, ale zrezygnował, na rzecz dialogów krótkich, rwanych i mówionych słabo zrozumiałym językiem, dodatkowo przytłumionych innymi dźwiękami. Dla osób czytających napisy ten aspekt może umykać.
Tak, kolejny i zapewne nie jedyny. Chciałbym wiedzieć nieco więcej z tej jakże pasjonującej historii. Ciekawe postaci o których nie powiedziano właściwie nic, wliczając głównych bohaterów. Watażkowie, skąd się wzięli? Cytadela, Farma Broni, Gas Town, nic o tych miejscach nie wiemy. War Boye, ciekawy temat... dlaczego tak szybko umierali? Mógłbym wymieniać tak do rana...
pozdrawiam
Patrz wyżej. Masz postaci (które sam wymieniasz), masz miejsce akcji (które sam wymieniasz), są wydarzenia (pytasz dlaczego umierali, czyli COŚ robili).
Wymieniłeś trzy podręcznikowe składniki fabuły po czym stwierdzasz że nie ma fabuły.
Nie pytam się co ci się nie podobało. Proszę żebyś udowodnił że w tym filmie FABULARNYM nie ma FABUŁY.