Cóż tu dodać...... od samego początku seansu chciało mi się "siku" i w życiu by mi przez myśl nie przeszło żeby wstać i pójść do toalety.... Jeżeli chcecie film pełen efektów specjalnych oraz trzymający w napięciu przez CAŁY czas - to wstawajcie z kanapy i drzyjcie zelówy po bilet do kina. Rola Pani Charlize wyśmienita, chociaż nie ukrywam że pierwszym powodem dla którego poszłam na film był Hardy. Pozdrawiam
Ps. i proszę mi się tu nie uzewnętrzniać że to było naciągane oraz nie dewagować że to było niemożliwe - wystarczy popatrzeć trochę wyżej iż jest to gatunek Sci-fi.