Film wgniata w fotel efektami specjalnymi i muzyką. Jeśli szukasz w nim złożonej fabuły możesz się zawieść. Należało by też zadać sobie pytanie ile jest Maxa w tym Mad Maksie. Odpowiedź- niewiele, ale postacie takie jak Furiosa nadrabiają w zupełności. Gorąco polecam dla fanów wybuchów, efektownych śmierci i światów post- apo. Reszcie może się nie spodobać.