Napewno nudzic sie nie będziecie;) Ale nie poczułem w tym filmie ani grama post apo(no może w jednej scenie chyba stało pianino w pomieszczeniu, to był jedyny akcent), pustynia...pustynia...pustynia, takie szybcy sie wściekli z większym przytupem, dla fanów motoryzacji i heavy metalu jak znalazł;) 2 godzinny sprawnie zrealizowany"teledysk". Wciąż czekam na film pokroju gry Fallout , the last of us, gdzie zniszczony swiat jest namacalny.