Nie wiem jak Wy, ale ja osobiście czekałem bardzo na rok 2015 i jego premiery filmowe, które raz jeszcze zabrać mnie miały do czasów dzieciństwa; Mad Max, Jurrasic Park oraz Star Wars. Mając w sercu najmocniej zakorzenione jednak Star Warsy z wyżej wymienionych filmów, muszę jednak powiedzieć, że mój powrót do Mad Maxa z przed paru dni kiedy to ujrzałem najnowszą jego odsłonę, przeszedł moje najśmielsze oczekiwania i teraz tylko mogę stwierdzić iż moim ukochanym Gwiezdnym Wojnom będzie go cholernie ciężko przebić.