To widac kiepsko ogladales te screeny...
Pod kopułą gromu.

Aż 1/10? Nie za wysoka te ocena? Oceniać filmy to trzeba umieć:) Ja za samą Theron dam nawet 7/10

Jezeli oceniasz FILMY po cyckach to twoja brocha. Mad max'y sa filmami "poprzedniej generacji" dokrecanie sequelu po 30 latach jest trzepaniem kasy na młodzieży, która oryginału nie widziała. A jako ze bardzo lubie prawdziwe Mad Maksy stąd moja ocena: 1-nieporozumienie

Oceniam filmy w szczegółach: od kostiumów po efekty, od dźwięku po napięcie, od muzyki po wszystko inne. Czyli tak jak powinno się oceniać każdy film. 1 dla tego filmu, kiedy 90% krytyków jest bardzo zadowolonych, to nieporozumienie. I to nie sequel tylko bardziej próba odświeżenia serii. Rozumiem, że jeśli nie przypadła ci do gustu, to można dać 4/10, 3/10, 5/10, ale 1! NIE. PS. I ja też lubię stare Mad Maxy. Nowy film jest i dla starych fanów i dla nowych widzów. A jak niby inaczej nakręcić taki film teraz?

Najlepiej dać 1, argumentując że skok na kasę i profanacja. Nie? Panie Drewniacki, wspomóż mnie w przetłumaczeniu niektórym, że się mylą. heh

Jeżeli zaczynasz ocenianie od "za samą Theron dam nawet 7/10" to niewiele zostawiasz na kostiumy, napięcie i muzyke... 3/10, 4/10, 5/10 moge dac złym produkcjom z fatalną fabułą i jeszcze gorszą grą aktorską. W tym wypadku, ocena 1 jest DOKLADNIE tym, co myśle o filmie. NIEPOROZUMIENIE. Czy wnosi on coś do starej trylogii? Nie, jest tylko komputerową przeróbką nafaszerowaną efektami specjalnymi. WoW! A przez tego typu remake'ki widzę jak sie w komentarzach pytają "Czy opłaca mi sie oglądać poprzednie Mad Max'y ?" Nie, nie opłaca ci się- idz, oglądaj gówno i spuszczaj sie nad "zawrotnym tempem akcji". A pare tygodni później wykłócaj sie ze w Mad Maxie grał Tom Hardy a nie jakiś tam Mel Gibson...

Akurat komputera jest mniej niż w wielu innych nowych Blockbusterach. Nadal uważam, że twoja ocena 1 to jedno wielkie nieporozumienie. Nie poparte żadnymi sensownymi argumentami.

I to nie jest remake!

Zaczynam wątpić czy oglądałaś/eś ten film w kinie... Ale ok. Na całe szczęście jesteś w "szalonej" mniejszości.

W tym wypadku bycie w "szalonej mniejszosci" potraktuje jako komplement. Oglądaj co chcesz i oceniaj jak chcesz. W tym wypadku mam prawo do własnej, SUBIEKTYWNEJ oceny, na którą twoje zdanie nie ma najmniejszego wpływu. Tak wiec doceń to, ze nadal drążę z tobą ten temat, bo robie to wyłącznie przez grzeczność.

A ja przez próbę zrozumienia tej oceny 1, której zrozumieć nie potrafię

TY nie musisz.

Każdy ma prawi do subiektywnej oceny, każdy ma inny gust. Szanuję każdą ocenę, każde zdanie, poza oceną 1 i zerową sensowną argumentacją dla takiej oceny. Bo dla mnie 1 to znaczy, że wszystko w filmie jest złe.

A tak to jest zwykły trolling i hejt. A przecież przeglądając twój gust i noty dla innych filmów, to nie wynika, że tak jest. Dziwne... Gwiezdnym wojnom nowym tez dasz 1, bo skok na kasę i profanacja?

Hah! A wiesz, ze do Gwiedznych Wojen chciałam wczesniej nawiazac, ale zrezygnowalam. Poza tym nie czuje do nich takiego sentymentu jak do mad max'a.Czy tak cieżkie mamy czasy dla kinematografi, ze nie mozna wymysli nowego scenariusza? Czy płynie na fali "Szybkich i Wsciekłych" i innych tego typu gniotów z "zawrotną akcją i prubuje temat wycyckać na maksa? Krecenie temu podobnego badziewia odbiera zasłużone honory oryginałowi. Jeszcze bym jako-tako zrozumiala, gdyby byla to jakiś sposó kontynuacja tematu- "co by było dalej..." ale w takim wypadku jest to po prostu trzepanie kasy na efektownych scenach wsadzonych w troszke juz zakurzoną fabułe. Po co?

Ale to nie znaczy by dawać 1! Każdy film rozrywkowy jest teraz dla kasy, ale niektóre są też kręcone z pasji i miłości do kina akcji

Jakiego nowego scenariusza? Ja się cieszę, że w taki sposób odświeżyli Mad Maxa

W jakim kraju i kinie ten film oglądałaś? I ile osób po wyjściu z kina miało skwaszoną minę jak ty?

Czy mam, przepraszam, oceniac film po ilosci skwaszonych min??? Nie wiem, czy jestes tak tępy, czy tak bardzo sie zagalopowales chęci udowodnienia mi czegos (czego?), ze czytasz moje komentarze kompletnie bez zrozumienia?! Postaram sie to w takim razie wyłożyć bardzo jasno i klarownie: zwisa mi panna Theron i jej (wątpliwie) ładna buzia., Zwisa mi w tym wypadku również wartka akcja, szybkie poscigi i zapierające dech w piersiach sceny. Krecenie takiego filmu jest dla mnie odbieraniem zasług oryginałowi. Sprubuje wytłumaczyć ci to na przykładzie, bo jest to juz mój ostatni komentarz: jestem wielką fanką zespołu Red Hot Chilli Peppers. Kiedyś, po welu latach ich znany kawałek "under the bridge" przerobiły jakies dupy z girlsbandu.Z opłakanym, zresztą, skutkiem. Z trudem, bo z trudem ale jakos to zniosłam, ale kiedy jakis czas póżniej moja kumpela zaczęła sie zachwycac owymi dziewczynami i tym coverem mówiąc jeszcze coś w stylu "alez trzeba mieć talent, żeby coś takiego nagrac!" To mi sie nuż w kieszeni otworzył. Bo o Red Hot oczywiście nawet nie słyszała...
DOTARŁO WRESZCZE DLACZEGO UWAŻAM TEN FILM ZA NIEPOROZUMIENIE?!?

ó

I też mi smutno, że powstają głównie sequele, reeboty itp. A to na podstawie klasyków, a to komiksów i gier. I że nie potrafią nic nowego. Rozumiem ten ból. Ok, przepraszam, jeśli obraziłem. Nie było by tej rozmowy, jeśli byś dała ocenę chociaż 3/10:P Pa.

Wiem o co ci chodzi. Ale oceny 1 nie mogę tolerować i tak. Bo skoro ci te elementy filmu zwisają to dyskusja jest od czapy, bezsensu. Ten film robił ten sam reżyser. Ok, może i lepiej jakby zagrał Gibson i by zrobił kontynuację Pod Kopuła Gromu, ale Miller postanowił inaczej...

Zapytam ostatni raz. Czy Wszystko w tym filmie jest złe na 1? Od muzyki do dźwięku, od efektów pirotechnicznych do klimatu? Od kostiumów do charakteryzacji?

Faktycznie. Dzięki.