Co ty gadasz..., najlepsze sceny, to te w których pokazane są samochody. Nie jest tego dużo, ale to takie perełki.
można było z niej wyciągnąć trochę więcej..ale z drugiej strony to nie jest film sensacyjny.
Bo i lepszych nie było. Film po prostu do dupy. Stare Mad Max'y są klasą samą dla siebie. To coś to nie wiadomo po co powstało.
Film fajny, ale mogliby nakręcić bardziej mocny i krwawy film z lepszymi aktorami.
Mej skromnej osobie bardziej jednak podobało się, gdy jadą po tym piachu tą dużą ciężarówką.