w niusach cały czas piszą 4 Mad Max... trochę jestem skołowany, film będzie się dział po '' kopule gromu'' czy odgrzewamy tego kotleta ?
To będzie kontynuacja. Ostatnio Hardy powiedział tak: ,,It was an amazing experience. It’s a big live action, fully articulated stunt piece which picks up where Mel Gibson’s Mad Max left off and takes it to the next level"
dzięki wielkie... bo to co czytałem było strasznie niejasne... jeszcze raz dzieki
Chodziło mu tutaj chyba raczej o poziom akcji w filmie w stosunku do tych z Melem, ale sprzeczać się nie będę. Co do samego filmu, wydaje mi się że będzie umiejscowiony gdzieś pomiędzy 1 a 2 częścią (zdjęcia Interceptora na to wskazują).
Ja myślę, że akcja może się dziać pomiędzy częścią pierwszą i drugą. Wywnioskować to można po wywiadzie z Georgem Millerem na którym jest pokazany Ford Falcon z części pierwszej w gorszym stanie jednak nie takim jakim był w części drugiej. Możliwe też jest to że Max mógł odnaleźć wrak swojego samochodu i go odbudować, jednak to jest bardzo mało prawdopodobne.
dzięki z cynk... ostatni coś trochę przycichło w temacie Maxa... jakieś dokrętki ostatnio były... nawet plakatu jeszcze nie ma chyba...
no mało informacji ale to może i dobrze, liczę że do końca roku wypuszczą jaką konkretną informacje o dacie premiery albo z 10 sekund filmu.
trzeba teraz to rozplanować(18miesiecy) na początek comic con nie wiem on jest w maju albo wakacje, potem jakis zwiastun i premiera
w sumie... to mogę nawet trochę poczekać- tylko żeby było warto. sporo sobie po tym filmie obiecuje i lepiejzeby jakiegoś gniota nie wypościli...
Czytałem artykuł w którym była informacja, że producenci są tak zadowoleni z obecnego materiału, że postanowiono dokręcić kilka efektownych scen, na które nie starczyło budżetu.
Co do fabuły, pojawiały się informacje że to ma być jakby całkowicie nowy film a bohater po prostu nazywa się tak samo...
Ja bym obstawiał,że to kontynuacja, ale jedynki. Hardy jest w podobnym wieku co wtedy był Gibson. Nie oszukujmy sie, 2 i 3 były spoko, ale dużo słabsze niż 1. I zupełnie inny klimat miały. W 1 świat postnuklear też był bardziej realistyczny.
fakt, 1 ma zupełnie inny klimat niż pozostałe części... a już od 2 mamy już standard postApo. z lat 70-80 co samo w sobie nie jest złe.
No nie jest. Ale przedstawienie australii, która wyglądała jak Sahara było głupie. Weźmy pod uwagę, że większa powierzchnia Australii to pustkowia. Nawet, gdyby ktoś chciał ich bombardować, to bomby spadłyby na Sydney, Melbourne i tego typu wielkie miasta, które praktycznie znajdują się wzdłuż wybrzeża. Spójrzcie na mapę. http://www.lonelyplanet.com/maps/pacific/australia/map_of_australia.jpg W środkowej części kraju praktycznie nie ma nic, poza trawą, lasami i misiami koala. Dlatego jedynka miała inny klimat, pokazali realistycznie ludzi, którzy przeżyli sobie na wiejskim obszarze kraju, w niewielkich miasteczkach, które były pewnie oddalone o jakiś 1000, albo 1500 km, od najbliższej zrzuconej bomby. Dlatego normalnie sobie tam funkcjonowali, nie licząc anarchistów, którzy jeździli po drogach. Nie wierzę, że w 5 lat świat zmieniłby się do wizji z drugiej części, gdzie tak jak mówisz był to post apo w stylu Fallouta. To by miało sens, gdyby akcja rozgrywała się w okolicach post nuklearnej stolicy USA, ale nie na terenach odludnych takich jak Australia. Spójrzcie na Czarnobyl, czy Hiroszime, Nagasaki. Napromieniowane tereny nie zamieniają się w pustynię, co najwyżej flora i fauna mutuje, a nawet jeśli spalimy las to za kilka lat odrośnie. Ps: to, że w Australii są pustynie i Max może sobie po nich jeździć to druga sprawa, ale cały świat jako pustynia to bzdura.
^^ Zawsze zastanawiało mnie kilka rzeczy w pierwszej części. Na końcu max rusza na pustynie i mija znak oznaczony jako "prohibited area ". Co to znaczy? nie jest wyjaśnione. Oczywiście w drugiej części max ma szynę na nodze i przerobiony samochód (dodany zbiornik paliwa) przez co niektórzy wnioskują że musiał wrócić na jakiś czas do MFP.
Jednak czy na pewno?.
W tym świecie istniały osady, w drugiej części wspominają przecież o mieście leżącym na północ przy którym mają się spotkać. Więc były miejsca cały czas gdzie max mógł ulepszyć samochód i opatrzyć nogę.
Dlaczego tym wspominam. Może państwo a raczej społeczność ukazana w pierwszej części filmu zajmuje tylko niewielką część Australii południowo centralnej?. Na początku drugiej części padają słowa "wyruszył na pustynie gdzie nauczył się żyć na nowo".
Humungus nazywa się lordem Australii zachodniej (westland). Więc może max po prostu opuścił w miarę zorganizowane społeczeństwo i wyruszył na pustynie? ;)
Możliwe. Pewnie w niektórych częściach świata zachowała się jako taka cywilizacja, a w innych rządziły różne bandziory i psychole. Ci drudzy np. na pustyniach tak jak mówisz. Nawet w tych czasach bałbym się samemu jechać na pustynie, bo ktoś może cię zamordować i policja znajdzie twoje ciało przypadkiem za 50 lat :D A co dopiero w powojennych realiach :)
Ciężko coś z filmu wywnioskować i chyba dlatego też jest taki ciekawy. Jak dla mnie najlepiej by było jakby akcja nowego Mad Maxa rozgrywała się pomiędzy 1 a 2 częścią. :)
A ja wolalbym zobaczyc starego, powłoczacego nogami Mela Gibsona grajacego Maxa 30 lat starszego niz ten z 3 czesci. Tymczasem dostaje jakis remake, ktorego tworcy nie chca nazywac remake'iem. Kolejny przyklad jak bardzo kino schodzi na psy.
Zwiastun fajny, jest szansa że zapodadzą to czego w tamtych latach nie dało się zrobić ! Ogólnie ciężko będzie Mela zastąpić bo i aktorzy teraz jacyś tacy nie "męscy" ale Hardy musi się postarać - bo jak to zawali to będzie dziwnie.