Niestety to prawda ale mel jest już zbyt stary by odegrać Mad Maxa no chyba że chcecie by max był emerytem.
A 2 to lepiej żeby nie robili ze względu że spaprali 3 część która nie zasługuje na tytuł Mad Max to obecne wskrzeszanie starych filmów bądź gier stoi na tragicznym poziomie i zrobią z tego punishera bez fabuły.
Ale mogliby zatrudni Mela jako takowego mentora dla Toma ... moglby tez zginac w 30min filmu i reszta filmu bylaby typowym filmem zemsty ... a pozniej juz otwarta furtke by mieli do krecenia kolejnych czesci z Tomem ...
No to "bez Seana Connery'ego nie na Bonda" :)
Jacka Rayana też grało kilku aktorów i wyszło nieźle.
Lubię Mad Maxy z Melem, ale skoro akcja ma się dziać niedługo po pierwszej części, to niesttsy starego Mela nie mogli dać. A odmładzanie go byłoby po prostu śmieszne.
Wszystko się zmienia nawet role.
Według mnie to nic nie szkodzi że nie gra Mel Gibson. Pewnie wyszła by taka sama popelina jak wyszła z czwartą częścią Indiany Jonesa gdzie przemarszczony Harrison Ford smiga jak młodzian. Bardzo lubię Indiane Jonesa ale powroty tych samych aktorów nie są wskazane w niektórych przypadkach a takim przypadkiem jest Mad Max. Mel Gibson zdziadział i dupsko mu siadło. Woli krzyczec antysemickie hasła i użalać się nad soba niż wziąć się w garść. Nie oszukujmy się... Mad Max to już nie jest dla niego...
Mel ześwirował, woli jeździć pijany i krzyczeć antysemickie hasła... Jego czas minął ;]
Ale szanuję go bo to jeden z moich ulubionych aktorów.
Nie rozumiem co jazda po pijaku i antysemickie hasła mają wspólnego z aktorstwem. Nie obchodzi mnie co on robi w wolnym czasie, choćbym tego nie popierał.
Moga krecic ,ale nie Maxa. Ja sie wychowałem w erze vhs wiec dla mnie Max zawsze będzie kojazony z Gibsonem.Pozdrawiam wszystkich
Nie wiem dlaczego chcą na siłe przedłużać serię. Słyszałem że Zabójczą broń też chcą zrobić nową i to bez Glovera i Gibsona. Niektórych serii nie można przedłużać w nieskończoność wiedzieli o tym choćby twórcy Gwiezdnych wojen (pomijam fakt wydawania w 3d) czy też Władcy Pierścieni (który to jest na podstawie książki i nie mieli jak przedłużyć). Zmieniam zdanie wszyscy chcą tylko zarobić ...
Dzięki tej kasie masz całkiem sporo niezłych filmów do obejrzenia, więc nie marudź.
A tym czasem Lucas szuka środków na zrobienie nowej trylogii, a producenci władcy pierścieni robią Hobbita...
Gwiezdne Wojny mozna krecic i krecic ... 100 filmow nie opowie calej napisanej do tej pory historii ... tylko ze trzeba sie skupic na oddaniu fanuly,na bohaterach i relacjach miedzy nimi oraz na dialogiach a nie na laserkach, mieczach i innych widowiskowych duperelach ...
Oj tam, tak jak Bonda miało nie być bez Connery'ego. :P
Czasy się zmieniają, mityczne filmowe postaci żyją nadal - nawet, jeśli odtwarzający ich aktorzy zostają zastąpieni nowymi. Zawsze tak było, jest i będzie.
Zresztą: Hardy jest lepszym aktorem od Gibsona i jeśli scenariusz będzie miał ręce i nogi, a efekty specjalne nie będą główną atrakcją filmu - to może być dobrze. Ja czekam. :P
Współczesne filmy mają lepszą kondycję, powstały takie przełomowe obrazy jak Drive czy Wstyd a do tego mógłbym wymienić wiele innych i lepszych tytułów. oczywiście zawsze był wysyp gniotów, ale z przeszłych lat zostały zapamiętane głównie dobre pozycje.
Mad Maxy dla mnie są i pozostaną przeciętniakami bez wyrazu. Czekam na Fury Road bo może reboot bardziej mi podejdzie.
"Współczesne filmy mają lepszą kondycję", ktoś tym tekstem jaja sobie robi. Seria MAD MAX to są jedne z lepszych filmów tam tych czasów.
Bo mają lepszą kondycję. Mówiłem, że wysyp gniotów był i zawsze będzie. Mad Maxa albo się lubi albo nie - należę do tych drugich.
Opłucz łeb pod zimną wodą bo bredzisz ...Jak chcesz mi wmówić że takie filmy jak Łowca Androidów , Alien , Ojciec chrzestny ,Conan Barbarzyńca czy Adwokat Diabła są GORSZE od tego nie wyobrażalnego gówna jakim jest Drive to chyba padło ci coś na mózg albo nie masz kompletnie wyrobionego gustu filmowego i lepiej byś nie zabierał głosu publicznie bo się tylko ośmieszasz ...
Naprawdę bardzo wysoki poziom. I kto powiedział, że uważam te filmy za gorsze? Ktoś tu inny powinien opłukać łeb by trochę ochłonąć ;)
Przepraszam - faktycznie może reakcja była na wyrost ..ale to co napisałeś o zestawieniu kina współczesnego z kinem odległych zamierzchłych ..KLASYKÓW - jest co najmniej dziwne jak nie ryzykowne :] Stare kino wypełnione pozycjami przytoczonymi na górze nie bez powodów wyrobiło sobie o nich miano klasyki ! Wybacz przyjacielu ale twoje stwierdzenie powyżej zakrawa na jak to ujął kolega "garnol" ..na ŻART.
Bo nie lubię tego co większość? Kolego, to jest śmieszne myślenie. Mad Maxy mogą być dobrym kinem drogi, akcji czy czegośtam jeszcze i na pewno są klasykami. Ale ja ich nie lubię no i co? Nie lubię i tyle, dlatego wolę poczekać na nową wersję, która może bardziej przypadnie mi do gustu. Drive też jest świetnym filmem i to ty już przesadzasz nazywając ten film gównem, za bardzo jesteś wpatrzony w (mimo wszystko dobrą) klasykę. Też uwielbiam stare filmy, i to nawet bardziej od nowych, ale jest ich zdecydowanie mniej, tym bardziej, że dopiero w XXI wieku powstały filmy, które bardzo mocno pokochałem (genialny Drive, Wstyd, Głód, Watchmen itp.). To blockbustery psują opinię o obecnym kinie, ale one będą zapomniane tak samo jak zapomniane były gnioty z dawnych lat, albo przyćmione przez takie dzieła jak Alien czy Forbidden planet ;)
Mogli zrobić jakieś przekazanie, typu stary Gibson przekazuje pałeczkę swojemu synowi lub sąsiadowi, było by fajnie.
dopisuję się, mad max z hardym, to będzie klasyczny skok na kasę. mam nadzieję że ta produkcja nie dojdzie do skutku.
Dojść może sam sobie chętnie obejrzę z ciekawości i nawet cieszę się że wybrali Hardego bo jako jedyny podoła tej roli ...tyle że to nie zmienia faktu iż to nie będzie nawet w połowie tak dobre jak Maxy z Melem ! Tamtemu człowiekowi wiała groza z oczu tam temu maxowi nie chciał byś nawet przeciąć drogi ...i za to kocham kreację Gibsona .
Niech juz wypuszcza ten film z bylekim i tak nie bede go ogladac pod katem poprzednich czesci bo na pewno nie bedzie lepszy ale brakuje mi filmow w klimatch podobnych. Oczywiscie ten klimat sie rozmiekcza i nie wiadomo co na koncu z tego zostanie chyba jakies kino familijne od lat 12 (skok na kase film dla najszerszej publicznosci)
Oblivion będzie trochę w takim post apo stylup ...chociaż nie ukrywam moim marzeniem było by ujrzenie ekranizacji "Głowy Kasandry " w ponurym szarym i mrocznym wydaniu ...z bardzo realistycznym naturalistycznym światem w tle ...grabieże , mordy ,gwałty itd it.
Mogliby zrobić kolejny film w świecie Mad Maxa ale już bez samego max'a tylko że wtedy film by sie nie sprzedał a przecież o to chodzi. Poza tym Hardy to świetny aktor pasuje do roli twardzieli, jestem pewien że zaspokoi mnie aktorsko ;p
ostatni tak sobie wytłumaczyłem ze Mad Max funkcjonuje w tym świecie jako legenda przekazywana sobie nawzajem, sugerują to zresztą końcówki 2 i 3 części, no wiec być może postać zostanie okrzyknięta Mad Maxem.
Hahaha dobre, ale nie wydaje mi sie. Amerykanie nie byliby w stanie tego pojąć -.-'