Mad Max: Na drodze gniewu
Mad Max: Fury Road
2015
Sama sceneria jest świetna, ale to jedyny plus filmu. Bite 2 godziny ciągłej ucieczki/gonitwy, która zwyczajnie męczy.
MLEKO SIĘ ROZLAŁO - Z JEDNĄ RĘKĄ TEŻ MOŻNĄ ZDZIAŁAĆ CUDA - FACECI PO SEANSIE WYRAŻNIE BYLI ZADOWOLENI
Jak w trylogi z gibsonem postać miała dusze i wywiązywały się ciekawe dialogi tak tutaj Hardy po prostu jest mięśniakiem który nie umie mówić. Tak męczącej postaci dawno nie widziałem.
Fabuła nie ma sensu mamy tylko ciągłe walki na pustyni. Nie ma wyjaśnienia czemu wszedzie jest pustynia, ani skąd biorą paliwo.
Albo kim jest ten dziwny zły gość i czemu wszyscy go słuchają?
Masę tu fanserwisu, praktycznie wszystkie męskie postaci latają z gołymi klatami. Totalna żenada. Postaci męskie tylko by...
...a to jest rimejk - miks części 2 i 3 Mad Maxa. Zgadzam się z każdym, kto powie że to badziewiacka historyjka. Ale kreatywność postaci i wyobraźnia scenografów powala! Wszystkie te pojazdy, te bronie http://www.imfdb.org/wiki/Mad_Max:_Fury_Road - inwencja twórców włożona w ten obraz jest godna podziwu! Pewnie, że...
więcej
A jedna z tych kobiet to komentuje "to nie jego krew" CHRYYSTE, najbardziej męska scena w historii kina. To pokazuje jakim Max jest badassem i Furiosa mu nie dorasta do pięt.
Prawdziwy mężczyzna, idzie, robi swoje, przechodzi przez piekło i wraca bez słowa i idzie dalej! Nie płacze i nie dywaguje nad tym co się stało,...
Ten film urąga mad max’owi. Feminizm w pełnej klasie. Tom Hardy to jakiś chłoptaś który czuje się niepewnie. Nie wiem skąd ocena tam wysoka. Może za efekty. Fabuła bez rewelacji. Próba upodobnienia się do 2. Nie ma to jak 1-2 Mad Max
Te wszystkie sceny z tak widocznym zwiększeniem prędkości wyświetlania klatek by przyspieszyć akcję to żenada, mamy XXI w. a sztuczki z połowy poprzedniego. Przy dzisiejszej technologi skandalem jest coś takiego wypuszczać z post produkcji... szczególnie przy takim budżecie. Ten Oskar to...
Najlepszy z Mad Maxów. Te z Gibsonem to przystawka, z racji na wiek produkcji słabe efekty
ocenił(a) film na 9secjalne. Ale ten to niebiańskie widowisko. Kiedy obejrzałem go po raz pierwszy, uznałem go za średni Teraz wiem jak bardzo się myliłem. Ten film to majstersztyk.
Oglądałem go w dwóch wersjach - kolorowej i czarno - białej. Obie zachwycają. Ta pierwsza niezwykłym bogactwem kolorów, na czele z żółcią i czerwienią, które sprawiają, że gorąco pustyni z ekranu faktycznie parzy widza, druga zaś swą szarością dobrze współgrającą z surowym, ponurym, postapokaliptycznym klimatem. Obie...
więcej
Choć jestem fanem pierwszych
trzech części,do tej podchodziłem 2 razy.Za pierwszym razem dotrwałem do 25min,za drugim do 45min.W sumie nie byłem w stanie dotrwać do końca.Żenada!
