Nie potrafię się przekonać do Allena. Chyba jeszcze żaden jego film mi się nie podobał. Obejrzałam ze względu na głównych aktorów, ale kompletnie mi jako para nie pasują - Nie ma chemii, nie ma magii, nie ma przyciągania, jest jedno wielkie naciąganie. Scenariusz naciągany, uczucie naciągane, film przegadany, a zachwytu W. Allenem chyba nigdy nie zrozumiem.