Film zupełnie nijaki. I jakiś taki... żałosny? A to, że facet w ponad średnim wieku zakochuje się w ślicznej prawie nastolatce (i jeszcze się oświadcza), choć jest głupia jak koza, to faktycznie mega ciekawe. Najzwyczajniej Allen próbuje usprawiedliwić się, że wziął i wydupczył pasierbicę, a potem się z nią hajtnął.