Film genialny, bardzo przyjemny do ogladania i bardzio prawdziwy. Odwoluje sie do prawd ludzi walczacych o ojczyzne, o wolnosc milosc, o godne i przyjemne zycie. O te wartosci ludzie walczyli z poswieceniem i powinny zawsze byc wazne. Film pokazuje prawde nawet jesli chodzi o realia polskie. Podczas 2 wojny swiatowej Polacy gineli na frontach robiac wiecej niz ktokolwiek inny dla dobra naszego narodu. Ludzie Ci wierzyli w demokrację, wolność i ojczyzne. Pomimo to nasi politycy maja nas daleko w tyłku doprowadzajac panstwo do...wiadomo czego. Wszystko to o co walczono z takim poswieceniem przepada. Dlatego wlasnie film jest bardzio dobry!!
Nie wiem czy to są doskonałe wartości. Ludzie idą na wojnę wierząc , że są patriotami , walczą o wolność ... I walczą z identycznymi kopiami siebie.(Druga strona też walczy o kraj,wolność itd.) Czyli wojna jest to jatka patriotów. I gdzie tutaj sens ? Szczególnie , że wszystko jest spowodowane spięciami na górze , osobistymi korzyściami rządzących. Polecam : "Do prostego człowieka" , Juliana Tuwima.
film do bólu przewidywalny, prosty, czarno-biały. charakter Careya to po prostu ideał. żal dupę ściska. płaski dydaktyzm ogłupia widza, i pomimo kilku wzruszających scen nie warto do niego wracać. USA jako kraj tak pięknych ludzi,,,,,tfu. co do istoty wojny, trylogia Olivera Stona czy najnowsze produkcje (np. genialna Dolina Eliah) chyba jasno stawiają sprawę. wojna to najgorsza rzecz w życiu człowieka i nikt z niej nie wychodzi czysty. Polacy na frontach?? polska naiwność.
Co chcesz powiedzieć przez "Polacy na frontach?? polska naiwność." Bo nie bardzo rozgryzam. Widziałeś "Honor Generała" ?
Słyszałem jakieś plotki, że był lewicowcem(zresztą widać to po pacyfistycznym stylu) ale nie wgłębiałem się w temat. Wiersz Tuwima ma dla mnie sens w przypadkach wojen typu wojna w Iraku, gdzie Bush uskuteczniał swoje zachcianki i uwikłani zostali w to Polscy żołnierze. A to nie była wojna tych żołnierzy.
Ktoś mądry kiedyś powiedział, że wojna, to stan rzeczy w którym ludzie, którzy kompletnie się nie znają walczą ze sobą na rozkaz ludzi, którzy bardzo dobrze się znają.