Ten co jest właścicielem baru, żeby móc śpiewać z zespołem? Jego mama jest właścicielka domu, w którym zamieszka Donna:)
Ciut gorszy od pierwszej części ale wciąż pozytywny w odbiorze , wprowadzający dobry . Niedociągnięcie które rzuciło mi się w oczy to używanie mikrofonów bezprzewodowych w czasach młodej Donny rok 1979
Scenariusz fatalny. Film, zrobiony na siłę. Dziury logiczne, piosenki (w większości te mniej znane) wplecione na siłę. I chyba pierwszy przypadek w kinematografii w którym babka i matka nie mają zmarszczek a ich dwudziestokilkuletnia wnuczka ma.
Czy warto zobaczyć - nie, nie warto. Szkoda czasu.
Czy tylko mnie się wydaje, czy w "Here We go again" także pojawiają się Benny Andersson (Waterloo) i Björn Ulvaeus (When I Kissed The Teacher)?
..a tu masz babo..po pierwszych minutach czekania na to wow! nic sie nie dzialo..a potem, nie wiedziec kiedy i dlaczego zaczelam slimtac (plakac) i ie wzruszac i znowu mnie chwycilo! co zrobic, nastoletnie lata z ABBA to i wspomnien wiele..ale zdecydowanie Cher kladzie film, nie pasuje zupelnie, nie wiem naprawde, kto...
więcejWiększego gniota nie widziałem ostatnimi czasy z taką obsadą, film chyba na siłę zrobiony nie umywa się do pierwotnej wersji, choć czasem ładnie pośpiewane głównie przez dziewczyny bo faceci fałszują. Niestety brak temu fabuły ogólnie, dla mnie zawód i strata czasu...
Po pierwsze powinni mniej więcej tak wyglądać:
http://prntscr.com/lggftq
po drugie, nie zauważyłem, że by pisała pamiętnik
i w końcu po trzecie, z tego, co wyczytała Sophie z pamiętnika:
17 lipca - Sam zawiózł mnie łódka na wyspę, na Kajroiji.(czy jakoś tak)
Na plaży baczyliśmy, całowaliśmy się i ...
Akcja...
Lubię musicale i filmy muzyczne - co prawda większość z nich to takie seanse już mocno na pograniczu "guilty pleasure", ale na jedynce bawiłam się dobrze. Nawet sobie potem na youtube odtworzyłam parę kawałków ;P Przed wybraniem się na dwójkę byłam zdziwiona recenzjami - że niby tym razem jest wow i szał, bo i fabuła i...
więcejMuszę się przyznać, że jestem straszną ignorantką i nie obejrzałam Mamma mia część pierwsza. Na ten film zaciągnęli mnie znajomi. I wiecie co? Nie żałuję, że go obejrzałam na wielkim ekranie. Powiedzmy sobie szczerze, że w tym filmie główną rolę mają odgrywać piosenki Abby. I tak właśnie jest. Musical ma parę...
Widać że nakręcili film po 10 latach. I nie poznaję tego po tym, że zmarszczki aktorów są w jakości full HD co mnie zmusza do refleksji o przemijającym czasie, ale to, że green screen jest dużo częściej i chętniej używany przez twórców (a przynajmniej mam takie wrażenie) i jak dla mnie wygląda bardzo sztucznie....
Piosenki Abby są bardzo dobre i, jak się okazuje, ponadczasowe. Natomiast sama fabuła jest bardzo wątła i przewidywalna, a piosenki słabo się z nią kleją. Przedstawione w wielu wariantach przesłanie filmu - że żyć można (należy?) tylko w mocno zakochanej w sobie parze - nierealistyczne, banalne i eksponowane zbyt...
Nie do końca wiedziałam czego się spodziewać, ale film bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Przez większość seansu nie tylko kiwałam się w rytm wspaniałej muzyki ale też po prostu siedziałam z szerokim uśmiechem na twarzy :) Kolorowy, radosny, wzruszający, pełen pozytywnej energii i inspirujący. Chętnie wybiorę się do...
więcej
Mnie się film podobał , tym bardziej że po przeczytaniu opinii na tym forum spodziewałam sie czegoś gorszego , no może POZA sposobem wprowadzenia Cher do filmu, i jej wygląd w pierwszej scenie- taki dysonans!!!! , ale rozumiem że chodziło o zaśpiewanie 2 piosenek- tu Cher sie sprawdziła ..:)
A młoda Donna była...