PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=694062}

Mandarynki

Mandariinid
8,1 48 617
ocen
8,1 10 1 48617
7,5 17
ocen krytyków
Mandarynki
powrót do forum filmu Mandarynki

Film prostymi środkami opowiada istoryję spójną, zwartą i gotową. Inteligentnie napisane dialogi zaskakują, bo obawiałem się skandynawskiej drętwoty sztucznowatej. I oglądając ten film cały czas mówiłem "sprawdzam". Czekałem na dialog schematycznie nienaturalny, bergmanowski, pretensjonalny, patetyczny. Taki, o którym wiemy, że w realu za cholerę nie mógłby zaistnieć, bo prawdziwi ludzie nie gadają takim pochrzanionym wygładzonym scenariuszowym żargonem.
I nie doczekałem się. Bo choć historia jest prosta a nawet trochę banalna, to jednak opowiedziana w sposób niezwykle naturalny.
I tylko do jednego mam zastrzeżenia - do strzelaniny. Ale to dlatego, że będąc wychowanym na hollywoodzkiej komercji czegoś bardziej stonowanego i oszczędnego mój żołądek nie jest w stanie przetrawić.

ocenił(a) film na 10
per333

a jakie masz zastrzeżenia do strzelaniny ?

ocenił(a) film na 9
per333

Zgadzam się, świetny film.

ocenił(a) film na 5
per333

No dla mnie też najlepszy estońsko-gruziński film jaki widziałem, bo nie widziałem żadnego innego ;)

per333

Wiem o jakiej drentwocie mówisz, taki typowy urok skandynawskich produkcji, ale Estonia nie jest skandynawskim państwem(Dania, Szwecja, Norwegia... tak Finlandia też nie jest skandynawskim państwem). Wracając do filmu i strzelaniny, strzelanina jest naturalna i to jest jej duży plus, jakby się pojawiły w niej hollywoodzkie akcje to scena w tak spokojnym filmie stała by się śmieszna i nienaturalna, a co za tym idzie zaburzyła by cały obraz.

ocenił(a) film na 8
nosferatum89

Ja nie twierdzę, że Estonia jest państwem skandynawskim. Mówię tylko, że obawiałem się skandynawskiej drętwoty. Z tego względu, że Estonia zawsze była pod silnym kulturowym wpływem Skandynawii, szczególnie Szwecji.
Nie znając kinematografii estońskiej, mogłem mieć obawy, że będzie ona do kina skandynawskiego sprzed pół wieku nawiązywać jakoś. Na szczęście ten film nie nawiązuje. Już prędzej do współczesnego kina skandynawskiego, ale w sumie też nie.

ocenił(a) film na 9
nosferatum89

Jest jednak krajem nordyckim, tak jak Finlandia i kraje skandynawskie zresztą, więc jest tu pewny wpływ kulturowy, który zresztą widać na każdym kroku.

matador12

Estonia nie jest krajem nordyckim, raczej aspiruje do bycia takowym(np. nie należy do rady nordyckiej, flaga Estonii nie ma typowego dla państw skandynawskich i nordyckich krzyża), a na pewno nie jest krajem skandynawskim, tak jak Polska nie jest krajem germańskim po przez niemieckie wpływy kulturowe, ani nie jest też państwem żydowskim... Żeby być krajem skandynawskim trzeba leżeć w regionie zwanym skandynawią (półwysep skandynawski + Dania(na doczepkę, która jest wynikiem unii kalmarskiej))
Estonii jest blisko i chciałaby być, ale nie jest!
A tak dla śmiechu to Polska dla Czechów też jest krajem nordyckim(północnym) i Szwedzi też mieli ogromny, wpływ na naszą kulturę, wręcz zalało nas ich kulturą jak jakimś potopem, czy coś... :D

ocenił(a) film na 9
nosferatum89

uwielbiam filmy skandynawskie i nie wiem jaką drętwote macie na myśli ?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones