Obcykana fabuła. Czworo przyjaciół jedzie sobie do lasu na przechadzkę Voltz Wagenem ogórkiem i napotykają złych ludzi, którzy chcą ich "skrzywdzić". To samo było niedawno w "Wrong Turn" oraz w nie jednym innym filmie. Może i trzyma w napięciu, ale nie wnosi nic nowego.
"Voltz Vagen" "Voltz Vagenem" (xD) a powielanie fabuły swoją drogą. Pierwszy raz widziałem Manhunt jakieś 3 tygodnie temu. Wczoraj wpadłem na niego tutaj.Tytuł gdzieś tam świtał, pomyślałem więc "chyba wrzucę i w końcu obejrze" i dopiero wtedy dotarło do mnie że owe "dzieło" oglądałem całkiem niedawno. Dowodzi to tylko, że film nie zrobił na mnie żadnego wrażenia i nie pojawiło się w nim nic co by zapadło w pamięć na dłużej.
Ogólnie "Manhunt" to Hollywoodzka papka podana po skandynawsku w dodatku odgrzana po raz któryś. Niestrawność murowana 3/10