Ted z „Jak poznałem waszą matkę” nie kłamał – to najgorszy film na świecie. Widziałem ich naprawdę sporo „Mord w kawałkach”, „W głębi lasu”, „Porno holocaust” i „Nekromantik”, ale to bije je wszystkie na głowę. Film jest tak nudny i nieudolny. Przeczytajcie filmwebowską recenzję Kaspar_Grauen. Ja po jej przeczytaniu miałem wrażenie że mowa o dwóch zupełnie różnych filmach. Kaspra tak barwnie opisał to, to coś a tak naprawdę nie ma co opisywać, irracionalne falki z olejem, których oglądanie jest bolesne jak ocieranie się o watę szklaną czy masturbacja za pomocą widelca. Szkoda czasu. Może i kultowa pozycja wśród najgorszych filmów świata, ale jednocześnie coś tak nudnego że gdybym miał do wyboru obejrzeć ten film jeszcze raz albo słuchać przez półtorej godziny mongolskiego disco wybrał bym to drugie.