I pomyśleć, że wiele samochodów które były "na czasie" w czasach kręcenia tego filmu, jeździ do dziś po naszych drogach. :) Sam film całkiem niezły - każdy miłośnik motoryzacji powinien go obejrzeć. Warta uwagi jest ścieżka dźwiękowa, na której obecne są ciekawe utwory. Szkoda że "Manta Manta" to tak mało popularny u nas film, być może dlatego, że mania Opla Manty dotyczyła głównie terytorium Niemiec.
Film dla maniaków samochodów. Ja nim nie jestem, przyglądałam się zatem bacznie muskulaturze Tila Schweigera do tego stopnia, że nie do końca "wiedziałam" co oglądam. Film nie dla mnie.
To raczej dla Niemców. My mamy swoje- FSO Polonezy, 125P, Maluchy- i to powinniśmy kupowac :)