Marat/Sade

obejrzałem po kilkunastu latach ponownie i nadal jestem pod ogromnym wrażeniem tego filmu, który wychodzi trochę od konwencji spektaklu telewizyjnego, ale zdecydowanie tę konwencję przekracza. Dzieło Brooka to niesamowite widowisko, iskrzące się od dynamicznych układów choreograficznych i błyskotliwe w swej wymowie -...

Właśnie obejrzałem na MGMHD .
A ,że de Sade był naprawdę chorym człowiekiem ,nie znaczy ,że jego dzieła ,czy adaptacje mają zbierać same słabe oceny :)
Pozdrawiam .

Da radę znalezc gdzieś po polsku?
Raz udało mi się zobaczyć fragment w tv, pewnie na tvp kultura, od tamtego czasu ani widu, ani słuchu..

Chorym człowiekiem ? Masakra przecież jego upodobania obecnie normą :-)) A film właśnie oglądam .