Krytycy strasznie sie podniecaja tym filmem bo nie maja innego wyjscia. Ktos kto by zaczal krytykowac takie rasowe kino zydowskie po prostu kariere krytyka zakonczylby szybciej niz zaczal.
Co do samego filmu to jest zbyt łopatologiczny, zbyt nachalny a miejscami malo wiarygodny i naiwny. Ujecia i praca kamery a nawet efekty specjalne na dobrym poziomie ale nie wybitnym. Widziałem lepsze filmy gdzie kazdy kadr byl traktowany z namaszczeniem i widac bylo ze ktos wkladal wysilek w kazdy element scenografii a tutaj tego nie dostrzeglem. Dustin Hoffman zagral calkiem niezle ale jak dla mnie nie byl do konca przekonywujący jako student ktory zostaje kims w rodzaju agenta 007 to wszystko idzie mu zbyt latwo a dla uproszczenia dostajemy informacje ze trenowal kiedys na strzelnicy :D
Dla mnie ten film nie jest nawet dobry i tyle, obejrzalem z ciekawosci i raczej do niego nie wroce.