Film w ogóle mnie nie wciągnął, wyłączyłem po 30 minutach. Szary i ponury. Już na początku miały miejsce trzy ważne wydarzenia jak narodziny dziecka, otrzymanie nagrody Nobla, śmierć męża, wszystkie trzy oglądałem bez emocji, bez zaangażowania się w jej historie. Szkoda bo wydaje mi się, że taka osoba jak Skłodowska-Curie zasługuje na coś lepszego. Może i się mylę bo tak jak napisałem, obejrzałem tylko jedną trzecią filmu ale oglądanie dalej prawdopodobnie byłoby dal mnie męczące.