Zgadzam się stronniczy dokument.

Również się zgadzam. I oczywiście plotka o wyciętych żebrach, bo mnie bardzo raziło w tym "obiektywnym" dokumencie. Wypowiedzi Mansona jako jedyne jak dla mnie miały sens i logikę (i nie mówię tego, bo jestem fanką).

To prawda. Moim zdaniem warto również posłuchać jego przeciwników. To też potrafi być ciekawe.

oby zdechł

Hahahaha, jak ja uwielbiam takich hejterów i ignorantów :D MArilyn Manson jest zajebisty! A ty idź sobie słuchaj swojego gównianego hemp gróz, tede, srakaena, czy co tam preferujesz :D

tede do frajer,a Hemp Gru cie miażdży...Pozdro

Hahaha, nie.

Ten dokument jest równie kontrowersyjny, co jego główny bohater.

Produkcja bardzo powierzchowna, skupia się na raptem kilku aspektach z życia i twórczości, temat traktuje bardzo po łebkach i nie mogę się oprzeć wrażeniu, że przedstawia mocno negatywną opinię o samym artyście. Program dokumentalny powinien jednak bardziej skupiać się na przekazywaniu wizji i zamierzeń osoby opisywanej, niż na epatowaniu niechęcią czy wręcz jawną pogardą, a takie opinie towarzyszą nam od samego jego początku. Dodam, że nie jestem żadnym wielkim fanem Marylina, ot zwyczajnie lubię kilka jego piosenek, tylko kilka i aż kilka, słyszałem parę razy – wystarczyło i uważam go za sprytnego, choć jego image mnie osobiście nawet nie tyle niezbyt przypada do gustu, co nawet czasem irytuje i niepokoi.

Zapewne wiele jest racji w tych wszelkich oskarżeniach o deprawację młodych umysłów, ale jak ktoś nie ma własnego rozumu, to każdy jest go w stanie omotać, a jankeskie dzieci wyjątkowo mało bystre, zdaje się ;)

No mało bystre , jest niezły dokument o związku Evan Rachel Wood z MM , Jak feniks czy jakoś tak .