Starej nic nie przebije, jestem tego pewna. Ale jako fanka muszę zobaczyć też nową :) Kurcze, tego się nie spodziewałam, wielkie zaskoczenie. Szkoda, że Joffreyem nie jest Mathieu Kassovitz, uroczy aktor i odnalazłby się w roli trochę zdystansowanego hrabiego :)
Scenografia i kostiumy są na pewno dużo lepsze w nowej wersji niż w starej.
W filmie z 1964 r. kostiumy, fryzury, a przede wszystkim makijaż Michele Mercier inspirowane są raczej modą lat 60. XX w. niż czasami Ludwika XIV.
Aktorka grająca rolę tytułową (Nora Arndezeder) pasuje do odtwarzanej przez siebie postaci wizualnie dużo bardziej niż Michele Mercier (chociaż ta ostatnia miała wiele wdzięku). Dokładnie tak wyobrażałam sobie Angelikę jak czytałam książkę.
A Mathieu Kassovitz byłby naprawdę dobrym kandydatem na Joffreya.
A gdzie widziałaś nową wersję? Bardzo chciałabym to zobaczyć.
Uwielbiam książki o Angelique jak i stare filmy. Boję się trochę, że oglądając nową wersję wciąż będę porównywać główną bohaterkę do Michele Mercier, ale chyba to jest nieuniknione.
Wie ktoś może jeszcze co z książkami Anny Golon? Wiem, że parę lat temu zaczęła wydawać na nowo nowe wersje przygód Angelique, s później wydać te, które nie zostały wydane. Nagle (chyba przy 6 części) przestali je wydawać. Jestem ciekawa dlaczego. Nie znam francuskiego, więc nie potrafię znaleźć informacji.
Ja dopiero oglądałam zwiastun nowej wersji; ten jest z angielskimi podtytułami: http://www.youtube.com/watch?v=A6cFA0u5_Io
I jak już pisałam w innym wątku, też nie mogę się doczekać tego filmu w Polsce. Myślę jednak, że do tego niestety nie dojdzie.
Już puścili go w Rosji, Czechach, na Słowacji, wkrótce ma być premiera na Węgrzech (17 kwietnia) i w Niemczech (29 maja), a u nas ani widu ani słuchu.
Zmieniając temat z filmu na książki Anne Golon, to uważam, że jest ona mistrzynią współczesnej powieści historycznej. Opisuje ludzi XVII w. takimi, jacy byli, a nie przenosi, jak to się często zdarza innym autorom beletrystyki historycznej, współczesnej mentalności na postacie z ubiegłych wieków. Dużym plusem charakteryzacji u autorki jest też to, że jej bohaterowie się w przeciągu akcji kolejnych tomów rozwijają, a nie zostają ciągle tacy sami jak na początku.
Niestety, nie potrafię Ci odpowiedzieć na pytanie, dlaczego we Francji wydano tylko sześć tomów nowej wersji (te sześć tomów to rozszerzona wersja dawnych pierwszych dwóch tomów).
Mam nadzieję, że autorce uda się wydać całość swojej sagi w kształcie, w jakim ona ją planowała, bo słyszałam, że treść książek często była zmieniana przez pierwotnego wydawcę bez zgody Anne Golon!
właśnie też obadałem. Czas zerkną na tą cudowną i utalentowaną Panią Arnezeder :)