Ten film był świetny. Uwielbiam Marlenę Dietrich, dlatego go obejrzałam. Tylko dziwny był w tym filmie taki nagły przeskok z 1944 na 1975 rok - w międzyczasie w życiu Dietrich wydarzyło się wiele bardzo ważnych rzeczy, np. rozpoczęła karierę piosenkarską. Ale i tak daję 9 pkt-ów filmowi!