Miły i przyjemny filmik dla rodziny, typowe kino familijne...zupełnie coś innego niż część pierwsza. Mogli inaczej nazwać ten film, bo jedyna wspólna rzecz, która łączy te filmy to imię psa i nic poza tym.
Zgadzam się co do tytułu. To samo sobie właśnie myśłałam