PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=182402}
4,9 191
ocen
4,9 10 1 191
Marquis de Sade: Justine
powrót do forum filmu Marquis de Sade: Justine

ale nad całością unosi się duch filozoficznej mysli de Sade'a. poza tym, pomimo wszelkich wad, to jeden z najlepszych obrazów w bogatym dorobku Franco. może dlatego że Hiszpan nigdy wcześniej ani nigdy później nie miał już takiego budżetu. również imponująco przedstawia się obsada: Kinski (kompletnie niewykorzystany, bo pojawia się tylko w paru fragmentach i nie ma żadnych kwestii), Jack Palance (wiecznie pod wpływem procentów), delikatna Romina Power, demoniczny Horst Frank (u Dario Argento w "Kocie o dziewięciu ogonach"), Sylvia Koscina (jako niestosownie opalona arystokratka - Franco chyba tego typu szczegóły miał w nosie) i ponętna Maria Rohm (u Franco także w "Venus in Furs"). ogólnie pozytywne zaskoczenie, bo rzecz ogląda się dobrze, jest profesjonalnie zrealizowana (ładne zdjęcia, soczyste barwy). miejscami bywa niezamierzenie zabawnie (najbardziej żal mi geniuszu wspomnianego Kinskiego, któremu kazano miotać się przed kamerą bez celu), ale w dopuszczalnych normach. dla fascynatów twórczości markiza na pewno łakomy kąsek, nawet jeśli nie jest to wymarzona adaptacja.

ocenił(a) film na 6
Caligula

No właśnie nie do końca śmiało oceniam, bo książki nie czytałem (co innego Julietta), ale rzeczywiście scenografia śwaidczy o ponadprzeciętnym (dla reżysera) budżecie. I z resztą rescenzji jak zazwyczaj się zgadzam.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones