Świetnie zrobiony, trzymający w napięciu do ostatniej minuty. Do tego doskonała gra aktorów i krokodyl, którego prawie nie widać ale czuje się jego obecność w każdej minucie. Polecam!
Film jest na faktach autentycznych, więc proszę was nie piszcie: dno, co to za fabuła etc.
Jak dla mnie 7/10. Oryginalny jak na temat o krokach :)
Film ma same wady, ale jako że oglądałem go zaraz po przebudzeniu daje te 3 punkciki.
Przede wszystkim rzucają się w oczy:
- prosta, liniowa fabuła - film bardzo przewidywalny....baaardzo, baaaaaardzo przewidywalny
- brak akcji - usypiające sceny na drzewie, jeden jedyny wyskok a' la matrix krokodyla 3 metry nad...
u mnie połowa sali wyszła z sali jak film był puszczany na maratonie. Druga połowa została i albo miała okazje się przespać albo pośmiać w zależności jak kto wolał. Nie polecam :/
Największym problemem przy produkcji takich filmów jak "Martwa rzeka", jest odpowiednie wywarzenie wolniejszych scen z momentami podnoszącymi ciśnienie. Chodzi o to, by spowolniając akcję uzyskać smutny, poważny i przygnębiający klimat, ale jednocześnie zbyt nie obniżyć napięcia, potrzebnego do utrzymania widza przy...
więcej
MARTWA RZEKA to taniutki film grozy z Australii. Obraz podpisala reżyserska spółka David Nerlich i Andrew Traucki. Mimo nie za wielihc piedzniędzy ten horror z krokodylem w rol igłównej ogląda sie całkiem dobrze.
MARTWA RZEKA nie zaskakuje niczym pod względem fabularnym czy warsztatowym - i w sumie dobrze, że twórcy...
Fabuła prosta jak drut, film zrobiony po najmniejszej linii oporu, ale mimo wszystko nie taki zły. Ciekawe krajobrazy i zmagania z śmiercionośnym wrogiem.
a woda w sedesie bardziej porywająca. skończone dno i masa odpadów wszelakich. zaczynając od bezedury, że film na faktach (krokodyl zabił ludzi to jest fakt i tyle) poprzez 'głupią' kamerę, aktorów (którzy nie powinni wykładać nawet chemii w biedronce) a kończąc na całkowicie a-b-s-u-r-d-a-l-n-y-c-h scenach ataku...
przewidywalność i schematyczność.Ile razy już widzieliśmy filmy,gdzie pierwsze skrzypce gra rekin ludojad,anakonda czy jak w tym przypadku - krokodyl?Twórcy poszli tu utartym,dobrze znanym wszystkim szlakiem,ale mimo to film daje się oglądać i nawet,o dziwo nie nudzi.Co nie zmienia faktu,że to nic specjalnego.
...niby nic takiego, ale muszę przyznać, że czasami zaczynałam się bać. Jednak ten thriller, czy cokolwiek to jest, robi większe wrażenie kiedy się go ogląda samotnie. Choć należy dodać że należę do wrażliwszego gatunku ludzi :P
Czy ktoś wie kto przeżył w tym filmie ja go wczoraj oglądałam na canal+
i nie dopatrzyłam. A co do filmu bardzo mi isę podobał chociaż momentami nudny same pieprzenie na dzrewie. 8/10
Historia oparta na faktach jest tak przerażająca, że aż strach się bać. Troje ludzi przez większość filmu siedzi sobie na drzewie (porywające). Co jakiś czas kogoś zjada krokodyl (zapewne był głodny). Oglądając film czułem się jakbym włączył romanticę i słyszał wklejone tam monologi (sytuacja oczywiście na drzewie jak...
więcej