Tanie sztuczki, schemat, fabuła prostsza od jajecznicy. Ilością rzygania i krwi film zalałby chyba kanały burzowe w Los Angeles. I to wszystkie "atrakcje" jakie proponuje. Zero jakiejś sensownej fabuły, czegoś co miałoby jakieś przesłanie, poruszało inne zmysły niż wstręt i zażenowanie.