Na pewno podobała mi się charakteryzacja głównej aktorki (matka) i parę scen z nią było nawet upiornych, co cenię. Niemniej inne postaci były dosyć denne i ciężko było im kibicować czy przejąć się ich losami. Z drugiej strony chyba nie o to chodzi w tej serii ;) To nie do końca mój typ horroru. I raczej coś, co prędko pójdzie w niepamięć.