Jeden z najlepszych horrorów na wesoło jakie wżyciu widziałem. Flaki, krew,zombie,szczuro-małpa,nekrosex,dziecko zombie,mamuśka psychopata-monstrum,masakra kosiarką do trawy czego chciec więcej!
ogólnie fabuła dobra, ale ja odpadłam już po pierwszej scenie obiadowej. Mało się nie porzygałam.
Zapomniałeś o Gigantycznej Zombie-mamuśce i powrocie do łona :D
Tia można się pożygać
Genialne kino
Czyste Gore i chcę takich więcej
a nie jakieś słodkie "Zmierzchy" - zasnąc można
Peace
dokładnie!! ja chcę więcej takich filmów! to najlepszy(w swym gatunku) film jaki do tej pory widziałam.
To nie jest "Jeden z najlepszych horrorów na wesoło"... To JEST NAJLEPSZY horror na wesoło!
Big boss mama rox! Ucho w zupie to mój ulubiony motyw. Niedobrze mi się zrobiło, ale ze śmiechu jeszcze bardziej nie mogłem :D :D :D
8/10 /fav
Nie sądziłem, że w jakimś filmie może być więcej krwi niż w Kill Bill'u. Do czasu... Martwica mózgu wyprała mi mózg w taki sposób jaki lubię - flaki, nieoczekiwane zwroty akcji i niebanalne zgony. Podczas oglądania tak starego filmu przyszło mi na myśl: my mamy piły spalinowe, a jeszcze kilkadziesiąt lat temu do efektownego zabijania służyły kosiarki :D po prostu BOMBA