Widzialem rozne filmy i powiem szczerze nie naleze do osob wrazliwych ale to co dzialo sie w ostatnich 40minutach z glowna bohaterka wzbudzilo we mnie wspolczucie. Nie wierze w Boga ani w zadne inne religijne gowna i mam nadzieje ze jesli gdzies na swiecie istnieje sekta zajmujaca sie czyms takim jak w tym filmie to wszyscy jej czlonkowie zdechna w meczarniach. Rezyser tez musial byc chorym poje-eb-bem skoro zdecydowal sie na nakrecenie czegos takiego. nawet film Salo czyli 120 dni sodomy nie jest tak chory.
Zgadzam się. Ten film boli. Ale to znaczy, że jest nieciekawy i niewart polecenia?
''Nie wierze w Boga ani w zadne inne religijne gowna''
Troszkę kultury i szacunku dla ludzi którzy wierzą w Boga.
Oszczędź sobie zakładania głupich tematów ''rezyser to chory poje-eb''. Ochłoń i ogarnij się po obejrzeniu filmu, i wtedy napisz coś mądrego i ciekawego.
Francja przecież słynie z ostrych horrorów, a i ten reżyser pewnie nie chciał by jego film był w tyle pod względem brutalności.
Dla mnie jednak solo był mocniejszym i bardziej chorym filmem, budzącym obrzydzenie niż Martyrs.
Nie musze szanowac czegos w co nie wierze. Film ogladalem 2 razy i nadal twierdze ze jest chory tak jak i jego rezyser. Widzialem kilka francuskich produkcji. Wiekszosc byla naprawdę marna. Jesli ten temat ci sie nie podoba to po jaki hüj na niego wchodzisz? Ogranac sie sam powinienes skoro taki kicz na 10 oceniles
Tym komentarzem potwierdziłeś że jesteś człowieczkiem małego rozumku, po drugie pisz że słownikiem nawet słowa ''hüj'' nie umiesz napisać po prawnie... Po co tyle nerwów ?
''Nie musze szanowac czegos w co nie wierze.''
pewnie że nie musisz ale troszkę tolerancji, dla ludzi wierzących.
''Jesli ten temat ci sie nie podoba to po jaki hüj na niego wchodzisz?''
dobre pytanie:)
Nigdy więcej
''Ogranac sie sam powinienes skoro taki kicz na 10 oceniles''
Kicz to ty wprowadzasz na to forum. Ocenę wystawiłem świeżo po obejrzeniu filmu. Byłem nim zachwycony, zrobił na mnie piorunujące wrażenie. Film od samego początku trzymał mnie w napięciu zaczynając od scen mordu i po samookaleczenia przez główną bohaterkę, po czym zwolnił tempo gdzie została pokazana naprawdę duża dawka brutalności. Po za tym świetnie dopasowana muzyka, która również przyprawia o dreszcze w połączeniu z monologiem torturowanej dziewczyny.
Pozdrawiam.
A i jeszcze jedno, jeśli już nie masz nic ciekawego do powiedzenia co do filmu to daruj sobie. Po co schodzić na tematy nie związane z filmem.
Tyle ze ja sie wcale nie wkürwiam bo co moze mnie zdenerwowac w daunie ktory uwaza ten film za arcydzielo. Wiem ze slowo hüj pisze sie przez ch ale ja pisalem i bede pisal przez h. Nie mow mi o tolerancji bo juz mowilem cos na ten temat.
O matko, skoro napisał to słowo przez u umlaut to chyba jest oczywiste, że nagiął sobie ortografię w sposób świadomy:)
Film jest dobry właśnie przez to, że pokazuje głupotę ludzi zaślepionych religią/własnymi przekonaniami. Z drugiej jednak strony - czy od razu głupotę? To byli normalni ludzie chcący poznać odpowiedź na ważne pytanie. Nie byli psychopatycznymi oprawcami - to, co robili nie sprawiało im przyjemności. To był element ich przekonań - i z czterema dziewczynami udało im się dokonać tego, o co im chodziło.
Dlatego dałam 6 punktów.
nie chodziło mi o umlaut już zresztą to wyjaśnił. A czegoś nie rozumiem mianowicie tego:
"i z czterema dziewczynami udało im się dokonać tego, o co im chodziło. ''
No na końcu podczas zgrupowania ktoś powiedział, że to czwarta (moze trzecia) dziewczyna, która osiągnęła stan, o który im chodziło. Podczas piętnastu lat prób udało im się stworzyć trzy męczennice - reszta to ofiary.
Bardzo mi się to w tym filmie podobało, że nie byli to totalni psychopaci z piła mechaniczną a zwykli ludzie "sukcesywnie i metodycznie" dążący do osiągnięcia konkretnego celu związanego bezpośrednio z wyznaniem.
Jak dla mnie jest to bardzo przeciętny film, który pozostawia po sobie bardzo dobre wrażenie.
Nie siedzę w głowie Twojego rozmówcy, ale myślę, że pisząc słowo chu j przez h i u umlaut zrobił to celowo. NIE musiał kombinować, żeby go nie zbanowano;) Ale ja się z nim nie identyfikuję;)
Pozdrawiam.
a to się zgadza była 4 osobą która osiągnęła ten etap i 1 która opowiedziała co zobaczyła co czeka nas po śmierci.
Nie zakapowałem o co ci chodzi. I pomyśleć że być może, gdzieś na świcie żyją podobni psychopaci.
Ale nadal jest to film przeciętny.
Przede wszystkim przeraził mnie poziom absurdu. Anna spędziła dwie noce w mieszkaniu z pięcioma trupami po czym zeszła do fachowo wyglądającej piwnicy i wyciagnęła stamtąd wychudzoną, zmaltretowaną dziewczynę a potem, zamiast zadzwonic po pogotowie... przygotowała dla niej kąpiel... i uwaga... poszła spać! Z prawie konającą, głodną, nagą dziewczyną w stygnącej wodzie i piecioma trupami w okolicach domu... Sama miałam ochotę ją za to wtrącić do lochu i torturować...
Lucie natomiast mogła pomóc wielu osobom - a przynajmniej jednej, gdyby nie zdecydowała się na samowolkę.
I właśnie takie pierdoły odejmowały filmowi punktów. Przyznam też, że chwilami się nudziłam.
Nie zmienia to faktu, że wrażenie końcowe jest bardzo dobre. Długo myślałam o sensie tego, co ci ludzie wyczyniali z kobietami.
Film moim skromnym zdaniem dzieli się na dwie części - pierwsza to typowy tandetny, czy wręcz banalny horror, oraz część druga, rozpoczynająca się właśnie od piwnicy. Przyznam się, że jestem zaskoczony.
"Anna spędziła dwie noce w mieszkaniu z pięcioma trupami po czym zeszła do fachowo wyglądającej piwnicy i wyciagnęła stamtąd wychudzoną, zmaltretowaną dziewczynę a potem, zamiast zadzwonic po pogotowie... przygotowała dla niej kąpiel... i uwaga... poszła spać!"
Kolokwialnie mówiąc szczęka mi opadła:) Prawdę mówiąc nie pamiętam tego fragmentu, prawdopodobnie dlatego, że byłem serdecznie znudzony częścią pierwszą i zacząłem tracić zainteresowanie. Jeśli tak było w istocie, to jest to faktycznie politowania godny ultrabubel scenarzysty. Niemniej jednak ja w gruncie rzeczy nie oceniam całego filmu. Oceniam tylko jego drugą część. I tu się diametralnie nie zgadzam z ocenami typu: reżyser jest poje..., bo wg mnie to nie jest propagowanie sadystycznych zachowań, ale szyderstwo z grup quasisekciarskich. Lata bestialskich cierpień zadawanych ofiarom kończy się w efekcie kompletnym fiaskiem, w postaci samobójstwa szefowej. Tyle właśnie był wart ten cały eksperyment. Na świecie jest wiele grup maniakalnie owładniętych różnymi absurdalnymi teoriami, dla których daliby się pokrajać, a jeszcze chętniej pokrajaliby tych, którzy na absurd są odporni. I to jest właśnie film o tych maniakach.
Jak już ktoś wspomniał - scena, która mogłaby zostać uznana za sadystyczną jest pokazana w sposób działający na psychikę. Uderza w mózg - nie w żołądek. Nie musiałam odwracać oczu od monitora - po prostu gdy dotarło do mnie co jej zrobili oczyma wyobraźni widziałam już inny świat. To było tak zrobione, że nie czułam bólu, jak to zwykle bywa w takich filmach. Bardzo mi się ten zabieg podobał. Myślę, że chodzi o to, by widz tak jak Anna oderwał się od bólu i zajął myśleniem o tym, co jest po śmierci. To było takie... czyste. Szalenie mi się to podobało i zatarło złe wrazenie z poprzednich części filmu.
"pokazuje głupotę ludzi zaślepionych religią/własnymi przekonaniami."
Aczkolwiek nie taki zapewne był Twój zamiar, jest to niezwykle zgrabne podsumowanie wypocin obywatela raidena19:)
"Jak dla mnie jest to bardzo przeciętny film, który pozostawia po sobie bardzo dobre wrażenie. "
Moim zdaniem siłą tego filmu nie jest to, że zostawia dobre wrażenie, ale to, że w ogóle jakieś wrażenie zostawia, co w dobie filmów z fabułą na poziomie wczesnego Bolka i Lolka jest rzeczą cenną. Zaś jego słabością, to, ludzie wychowani na skrajnie spłyconych fabułkach po zderzeniu z czymś, co wymaga samodzielnego ruszenia szarymi komórkami, z rozczulającą bezmyślnością popisują się jałowymi wypowiedziami, w których jedyną rzeczą godną umiarkowanego zainteresowania jest umiejętność wklepania umlauta w słownikowy rynsztok. Umiejętności nie starczyło jednak, aby wziąć pilota i kliknąć przycisk power, tym samym wyłączając obraz w telewizorze. Bo jeśli niejaki raiden19 przez 40 minut się przeżywa męki, oglądając coś co wg niego nakręcił chory po-j-eb, to albo sam jest chorym masochistą, albo przerasta go obsługa pilota.
Skończ już z tym podwórkowym słownictwem, i nie będzie problemu, pisząc nie potrzebnie te wulgaryzmy odnoszę wrażenia że się bulwersujesz tutaj nie potrzebnie, mniejsza z tym. Dałem 10, jednak w miarę upływu czasu gdybym miał teraz wystawiać ocenę nie dał bym tak wysoko. Ale czy ocena 2 lub 3 nie jest za niska ?
Te oceny wystawiane są włąsnie za tą brutalność, ale przecież w tym filmie o to chodziło. Żeby pokazać jakie to chore pomysły mają osoby które nie mają co robić z pieniędzmi, ciekawe czy jest coś po tej śmierci, że mogą się dopuścić zabijania ludzi by spełnić swoje zachcianki.