6,3 33 tys. ocen
6,3 10 1 33001
6,8 16 krytyków
Martyrs. Skazani na strach
powrót do forum filmu Martyrs. Skazani na strach

Ujmę to tak: Ten film jest tylko i wyłącznie dla skrajnych, nieuleczalnych i najbardziej zwyrodniałych psycholi. Mam poważne powody przypuszczać, że reżyser, aktorzy i cała ekipa filmu to jakaś organizacja która zekranizowała to co robią w swoich piwnicach. Ordynarny pornol z udziałem dzieci byłby lżejszy. Zwyczajna przyzwoitość kazała by lektorowi nie przyjąć zlecenia. Dla mnie wielkie "0"/10

ocenił(a) film na 9

ludzie gdzie wy się wychowujecie, rzeczywistość nie jest wcale bardziej "chora" niż ten film. Dla mnie ten film nie jest chory lecz brutalny, a jeśli ktoś ma słabą psychikę i później ma mieć koszmary i pocić się całą noc w łóżku to niech lepiej poprosi mame żeby wyłączyłą mu ten film.

użytkownik usunięty
zajaclowicz

Po awatarze wnoszę, czym jest dla ciebie chore i brutalne kino. Deficyty umysłowe i emocjonalne związane z mamusią wyłączającą ci filmy nie są powodem do wstydu, ale komentowanie bym sobie odpuścił.

ocenił(a) film na 9

Idąc twoim tokiem myślenia, ja stwierdzam po twoim awatarze że jesteś nikim :) co do komenta to nie odwracaj kota ogonem chłopcze, a teraz leć szybciutko na jakaś wesołą bajkę!

ocenił(a) film na 7
zajaclowicz

Dobre:D

ocenił(a) film na 5
zajaclowicz

Nie rozumiem co masz na mysli piszac o acatarze "zajaclowicza". Chyba, ze wydaje ci sie, ze "zajaclowicz" to jakis faszysta holdujacy przekonaniom Hitlera. Bo wedlog mnie, jego avatar swiadczy o tym, ze bardzo mu sie podobal "American history X" ( nie ma co sie dziwic, film swietny). Jesli chodzi o "Martyrs", uwazam, ze film jest zbyt brutalny jak na moj gust, po za tym historia jakos do konca mnie nie przekonala. Poczatek bardo mi sie podobal - dziewczynka, ktora uciekla sydyscie, trafia do sierocinca, nie moze dojsc do siebie po traumatycznych przezyciach, przez co ma halucynacje. Zaczelo mnie to coraz bardziej ciekawic, w szczegolnosci gdy pojawia sie na progu domu swoich oprawcow (oczywiscie widz jeszcze o tym nie wie). Bestialsko morduje cala rodzine i... w tym momencie wszystko zaczyna sie wyjasniac. Im dalej tym coraz gorzej. Druga polowa filmu jest dla mnie straszna pomylka. Wyjasninie, dlaczego dziewczyna jest tak katowana jakos mnie nie przekonuje. Sceny sa bardzo drastyczne jednak nie moge stwierdzic, ze jest to jakis szokujacy material dla "nieuleczalnych i najbardziej zwyrodnialych psycholi".

ocenił(a) film na 5
D_D_D0man

Uwazam tak, gdyz rownie brutalne sceny, zaserwowali nam tworcy innych filmow, m.in. seria "Saw" czy biczowanie Chrystusa w "Pasji". Millais napisal rowniez, ze "Zwyczajna przyzwoitość kazała by lektorowi nie przyjąć zlecenia". Moze tak by sie stalo jakies 10 - 15 lat temu. Wiadomo bowiem, ze w tych czasach "artysci" lubia szokowac odbiorcow, oczywiscie nie bez przyczyny, gdyz im bardziej szokujacy material tym wiekszy rozglos, a co za tym idzie i zarobiki (zazwyczaj).

Btw. nienawidze, gdy ktos na forach szkaluje ludzi z innymi pogladami, mam na mysli stwierdzenie "Millais" dla kogo jest ten film. Jesli ci sie cos nie podoba, masz prawo sie wypowiedziec na ten temat, jednak zwyklym hamstwem jest wyzywanie innych. To, ze na forum mozna sie wypowiedziec anonimowo nie znaczy, ze nie trzeba zachowac odrobiny kultury.

Film ocenilem na 5.

pzdr. d0man

ocenił(a) film na 4

chorzy to są ludzie, którzy przypalają swoje dzieci papierosami. Oglądanie fikcji nawet najbardziej brutalnej nie jest niczym chorym ignorancie ! Nabierz dystansu, no chyba, że ktoś sobie przy tym fapuje, to bym się zastanowiła :P

użytkownik usunięty
Vanillia

"chorzy to są ludzie, którzy przypalają swoje dzieci papierosami. Oglądanie fikcji nawet najbardziej brutalnej nie jest niczym chorym ignorancie" Powtarzaj to sobie... podobno innym pomaga.

ocenił(a) film na 4

Widziałeś wgl ten film ? Jeśli tak - to jesteś w swoim mniemaniu w gronie chorych ludzi ;) bo to obejrzałeś. Uznałeś, że ja jestem chora z tych samych względów. Nigdzie nie napisałam, że jaram się tym filmem i oglądam go z popcornem w ręku

użytkownik usunięty
Vanillia

Obejrzałem film- dlaczego - wyjaśniam w innym komentarzu. Z uwagi na specyfikę mojej pracy oglądam filmy na drugim komputerze, jednocześnie pracując przy pierwszym. Ma to te zalety, że oszczędzam sobie kretyńskich scen. A ponieważ w tym filmie nie tylko obraz był nachalnie brutalny, ale także dźwięk poradziłem sobie przeskakiwaniem do mniej obrzydliwych ujęć. Chcę żeby tu była jasność. Jestem fanem horrorów, a jeśli są dobre odrywam się od pracy, albo zostawiam sobie na fajrant. Problem jednak jest nie tylko z samym oglądaniem. Tego typu filmy mają głównie za zadanie poruszyć te emocje z którymi nie spotykamy się na co dzień. Jeśli robią to w sposób inteligentny, a fabuła to ciekawie opowiedziana historia to nie widzę w tym nic złego. Taki film jak Martyrs czy Piła to filmy, których forma przerosła treść w sposób tak drastyczny, że jeśli ktoś potrafi spokojnie oglądać takie kino, to właśnie taki ktoś stracił poczucie rzeczywistości. Po prostu jeśli tego rodzaju „rzeźnia bez powodu” nie robi na nim wrażenia, to może się zastanowić czy nie ma za sobą zbyt wiele tego rodzaju kina i czy przemoc, np przypalanie dzieciaka nie jest wynikiem znieczulicy, której z kolei powodem jest tak głupie spędzanie czasu przed ekranem. Może po prostu to różnica pokoleń, wrażliwości, empatii, granicy w tym co jest wysmakowane i jednocześnie straszne a tym co smaku jest zupełnie pozbawione w zamian za wszechobecny ból i cierpienie plus skretyniały scenariusz.

ocenił(a) film na 4

Myślę, że znieczulenie w oglądaniu takich filmów bierze się na ogół z tego, że ma się świadomość, że to jest 100% fikcja,a nie, że ktoś ma nie po kolei w głowie. Nie wiem, nie czuje się chora, czy, żeby było ze mną coś nie tak, ale film nie wywołał we mnie żadnych emocji, mam od zawsze duży dystans do wszystkiego, taka się uchowałam. Generalnie film był kiepski, nic nie wnosił ciekawego i przewijałam, bo mnie nudził. Jednak, tego samego widoku, gdyby był realny (tak jak i maltretowania zwierząt) nigdy nie byłam w stanie normalnie znieść i zawsze dotkliwie to znosiłam. Są też osoby, które lubią oglądać przemoc, ale czy są tak naprawdę najbardziej zwyrodniałymi psycholami ? Tak napisałeś, ale nie wierzę, że można tak uważać. Każdy ma swoją mniejszą lub większą ciemną stronę i nie należy nikogo potępiać, bo lubi obejrzeć mega brutalny FIKCYJNY film ! Oczywiście dopóki nie krzywdzi nikogo w rzeczywistości. A jeśli naprawdę nie jest do końca normalny... to chyba lepiej, że spełnia się w taki a nie inny sposób. Do tego cytuję : Ordynarny pornol z udziałem dzieci byłby lżejszy. Chyba nie napisałeś tego na poważnie. Jeśli wg Ciebie osoba lubiąca takie kino to najgorsze najpodlejsze dno, to kimże jest pedofil, który krzywdzi dzieci ?

użytkownik usunięty
Vanillia

Tak, z pornolem z dziećmi przesadziłem. Ale wg wszelkich badań wszystko pozostałe się zgadza. Z tego co piszesz wnoszę, że masz zdrową wrażliwość i jeszcze zdrowszy dystans. Ale mam kontakt z psychologami i pedagogami... (nie, nie mam problemów- to po prostu rodzina i przyjaciele) i oni potwierdzają to o czym piszę. Zresztą w necie jest sporo informacji na ten temat - testów, eksperymentów, poważnych opracowań. Twoja wrażliwość i dystans to w ogromnej mierze wychowanie - odpowiedni rozwój w kluczowych momentach twojego życia. Szanse na to żeby rzeźnik i kinomaniak oglądający taką przemoc stali się psychopatami są zbliżone, ale na pewno większe niż człowieka z deficytami, który takiego kina unika. Widzę też że masz podobną wrażliwość na cierpienie zwierząt. Kiedyś widziałem obszerny dokument o cierpieniach tych istot i miałem naprawdę ciężką traumę przez kilka tygodni. Ten film zmienił moje życie – na lepsze choć pokazywał realną przemoc i cierpienie. Czy gdyby Martyrs pokazywał zamiast ludzi znęcanie się nad zwierzętami podobnymi środkami jak pokazano w filmie była byś w stanie obejrzeć choćby fragment? Śmiem twierdzić że nie przypuszczam.


I na koniec - cytuję moje słowa: „Ujmę to tak: Ten film jest tylko i wyłącznie dla skrajnych, nieuleczalnych i najbardziej zwyrodniałych psycholi.” Te słowa nie czynią jeszcze z nikogo psychopaty po za ekipą filmową. One określają dla jakiej grupy ludzi film jest skierowany. I to podtrzymuję.

Lol. Trochę masz zachwiane postrzeganie rzeczywistości dzieciaczku

użytkownik usunięty
Bodybags

Nie sądzę dziewczynko. A skoro już rozmawiam z dzieckiem to czuję się w obowiązku przestrzec cię przed takim kinem. Nawet pani przedszkolanka powie ci ( zapytaj) że takie filmy zostawiają ślad w psychice .

ocenił(a) film na 9

dobrze jednak zauważyć, że wszelkie brutalne, wywracające żołądek do góry nogami sceny, nie są tu użyte dla samego faktu pokazania sieczki, rzezi i pożogi, ale są środkiem w dążeniu do osiągnięcia zamierzonego celu. to nie jest przeciętne gore, gdzie tylko o rozlew flaków i rozprysk mózgów chodzi, tutaj każda brutalna akcja to element, który jest doskonale podsumowywany w ostatnich kilkunastu minuach filmu, gdzie okazuje się, że cierpienie bohaterów było - choć to źle zabrzmi - sensowne, a raczej dążyło do uzyskania konkretnego efektu, którego dla dobra ludzi, którzy film dopiero zamierzają zobaczyć, zdradzać nie będę.
to, że komuś sceny rozlewu krwi przysłaniają coś, co nazwałbym clue tego filmu, nie oznacza, że wszyscy inni widzowie są chorymi psychicznie bestiami. ja na przykład nie odważyłbym się nigdy wyrządzić fizycznej krzywdy innemu człowiekowi i film ten nie zmusił mnie do rozłupywania czaszek. tak jak wszystkich pozostałych widzów. może to trochę argumentum ad personam, ale fakt, że nie zrozumiałeś lub nie odnalazłeś sensu tego filmu nie oznacza, że wszyscy widzowie są wyrodnialcami. ciężko bowiem znaleźc między tymi dwoma problemami jakikolwiek związek.
a skoro obrażanie innych widzow dzie ci tak świetnie, gdy film nie przypada ci do gustu, choć nie rozumiem tej logiki, to proponuję przenieść dyskusję na jakiś Onet, tam tysiące zniesmaczonych sukcesami innych czy rozczarowanych małym znaczeniem naszego kraju Polaków urządza sobie wzajemne psychoanalizy.

ocenił(a) film na 9
protectore

dodam jeszcze, tak czytając teraz jeden z powyższych komentarzy pana "Millais", że ocenianie filmu po przeskakiwaniu ze sceny na scenę i po omijaniu jego fragmentów, bo tak, bo "taka specyfika pracy", jest mniej więcej tak samo miarodajne, jak krytykowanie sportowca dobrego w dziedzinie, o której nie ma się bladego pojęcia.

użytkownik usunięty
protectore

Nic nie zrozumiałeś z tego co pisałem. Więc pomogę: Po pierwsze: "„Ujmę to tak: Ten film jest tylko i wyłącznie dla skrajnych, nieuleczalnych i najbardziej zwyrodniałych psycholi.” Te słowa nie czynią jeszcze z nikogo psychopaty po za ekipą filmową. One określają dla jakiej grupy ludzi film jest skierowany". Po drugie ocena, że film jest bezpieczny bo był neutralny dla ciebie to jak stwierdzić, że papierosy są zdrowe bo jeszcze nie kojfłeś na raka. Po za tym wyjaśniam, że tego rodzaju film z przerostem formy nad treścią ( jeśli tego nie widzisz, to nie wiem co jest dla ciebie zachwianiem takiej proporcji) to tylko cześć procesu wypalania sobie mózgu z wrażliwości. I na koniec - nie ja wymyśliłem takie działanie tego rodzaju kina na psychikę. Poczytaj o tym w necie - zachęcałem do tego wyżej. W bibliotece też na pewno się coś znajdzie. I nie ja zacząłem od obrażania ludzi. Odpowiadam ripostą i używam argumentów. A tego filmu nic nie broni i to jest moja o nim opinia.

użytkownik usunięty
protectore

ach, no i jeszcze jedno - jest scena, w której dziewczyna tnie się w szaleńczym amoku. Wrzask, pisk, rzeźnia. Przeskoczyłem scenę kilka sekund. Coś mnie ciekawego ominęło?

ocenił(a) film na 9

odpowiem najpierw na drugi komentarz: pamiętaj, że każda scena, choć z pozoru błaha, nawiązuje fabularnie do istoty tego filmu, więc jeśli się tnie, robi to z jakiegoś powodu .i tu akurat przytaknę , że pominięcie dokładnego obejrzenia takiego akurat momentu wiele nie zmienia. ale jego obejrzenie też nie wywołuje jakiegoś estetycznego pogorszenia i tak już nieestetycznego (celowo) filmu.

co do pierwszego komentarza: {ostrzegam, mogę stworzyć SPOILER}:
jeśli piszesz, że film jest dla nieuleczalnie chorych i dla psycholi, następnie piszesz, że te słowa określają, dla jakiej grupy ludzi film jest skierowany, to co tu jest nie do zrozumienia? obrażasz widzów filmu. bo automatycznie każdy, kto ten film ogląda, musi być, w myśl tych słów, psycholem, co mnie na przykład dotyka, a nie powinno. przerostu formy nad treścią tutaj absokutnie nie ma, gdyż ten quasi-przerost jest ZAMIERZONY. tutaj o przesadę chodzi - o przesadne cierpienie, by uzyskać dostęp do tych sfer świadomości, życia, ktre dla szczęśliwego czy , ujmę to tak, nieznacznie cierpiącego człowieka, nie są dostępne. dodam też, że film w żaden sposób mojej wrażliwości nie wypalił. wielokrotnie podczas jego oglądania miałem ochotę odwrócić wzrok, jednak słusznie tego nie zrobiłem, gdyż każdy element był tam nieprzypadkowy, jak się pod koniec zaczęło okazywać. ten film miał szokować i bulwersować, mieszcząc się w narzuconym temacie - czyli cierpieniu dla odkrycia, czy osoba cierpiąca niewyobrażalne katusze zobaczy , co jest "po drugiej stronie". znaczenie samegot ytułu pewnie znasz, ale przypomnę: martyrs - męczennicy, a dokładniej: świadkowie. więc ból i krew dążyły do uczynienia ich świadkami "drugiej strony" i nic więcej. a że zdjęcia były paskudne, nie oznacza, że my, widzowie, którzy przed filmem tego nie wiedzieliśmy, jesteśmy "psycholami", bo film ten zrozumieliśmy i to niby-gore uznaliśmy za uzasadnione w tym przypadku. powtórzę, nie mam zamiaru szukać ekipy ludzi, na których te esperymenty sprawdzę. nie mam też zamiaru kogokolwiek choćby kopnąć, bo jestem normalnym człowiekiem, który odróżnie fikcyjne kino, jak ktoś wyżej ładnie zauważył, od rzeczywistości.
a uzurpowanie sobie prawa do nazywania odbiorców filmu "psycholami" jest dość niesmaczne i nieodpowiednie.
za to do samego oceniania filmu przez ciebie przyczepić się nie mam zamiaru . cieszę się, że ludzie argumentują swoje opinie. i że nie kończą recenzji, jak to bywa często na filwebie, na słowach (nierzadko pozbawionych interpunkcji_): "TOTALNE DNO NIE OGLĄDAĆ!!". chodzi mi jedynie o fakt, że nie należy bezpodstawnie wyglaszać sądów o widzach-psychopatach, jeśli widzowie uznali film za dobry pod względem treści, czy po prostu go zrozumieli. jakoś nikt nie nazwie psycholami ludzi idących do kina na "SALO", by doznać atmosfery tego filmu, bo wszyscy wiedzą, że obrzydliwość scen z tamtego filmu jest zamierzona i do czegoś zmierza, i nie chodzi tam bynajmniej o zaspokojenie psychopatycznych potrzeb "nieuleczalnych psycholi",a o , co może wiesz, krytykę libertynizmu czy systemu komunistycznego. tutaj historia jest dokładnie taka sama. dlatego muszę bronić swojego dobrego imienia, jako człowieka, który przesłanie odczytał, scenami bólu i cierpienia się przecież nie delektując.

użytkownik usunięty
protectore

Nie pojmuję jak można tak przyjąć moje stwierdzenie o tym dla kogo jest ten film. To tak jakby każdy kto nie robi zakupów w MediaMarkt poczuł się idiotą. Film obejrzałem do końca i choć wyjaśnia po co te cierpienia to dalej nie wiadomo, po co. Po co są ci ludzie? Po co te eksperymenty? Po co obdzierać dziewczynę ze skóry, po co? To wygląda jak nieudolne usprawiedliwienie ponad godzinnej rzeźni. Nie czuję się winny, jeśli swoim komentarzem kogoś obraziłem, za to wiem, że jeśli choć jedna osoba nie obejrzała tego gniota po moim komentarzu to odniosłem sukces. Nie przekonam cię jak widzę, że oglądanie takich filmów zostawia ślad. Dzisiaj mienisz się porządnym człowiekiem, ale po kolejnych 10 takich chałach możesz stwierdzić, że to sprawa sąsiada kiedy spruty kopie w głowę swoją żonę na ulicy , a tym możesz się najwyżej... przyglądać. Zaprzeczysz? Masz prawo. Na pewno wiesz o sobie więcej niż ja. Ale pisałem o tym już dwa razy i napiszę trzeci – nie ja robiłem badania w tym temacie i nie ja opracowałem ich wyniki, mówiące między innymi, że czubek, który przez kino i gry poczęstował swoją matkę siekierą też kilka lat przed tym był wrażliwym chłopcem zapierającym się, że to wirtualnej przemocy na dystans.

ocenił(a) film na 9

... a warto jest po pojedynczych przypadkach wygłaszać ogólne tezy ;) miło, że ktoś się o nas troszczy. nie warto jednak wyolbrzymiać. w końcu byłuy też "poważne" amerykańskie badania, iż człowiek, który pije mleko, może mieć z tego tytułu wtórny ogon... człowiek z odrobiną inteligencji umie odcedzić film od rzeczywistości i tym akcentem wycofuję się z bezcelowej dyskusji

ocenił(a) film na 3

Polecam "Serpski Film" zebys mogl spokojnie spac bo widze zes slaby psychicznie lol

enxlol

Film wywoływał u mnie spore uczucia (Uwaga spoiler). Szczególnie w jednej scenie gdy Lucie odbiera sobie życie przykro mi się zrobiło aż mnie dreszcz przebiegł przez całe ciało. Film nie zmieni mojej wrażliwości. W jednej ze scen Anna che pomóc tej udręczonej kobiecie. W filmie pokazują obsesję na punkcie dążenia do celu i moim zdanie to jest najbardziej przerażające do czego ta obsesja prowadzi. Moim zdaniem film można traktować jako przestroga dla tych którzy dążą do celu za wszelką cenę. BO cel który był osiągnięty w fimie był bardzo dużym kosztem i po obejrzeniu filmu uważam że to co po tamtej stronie powinno pozostać tajemnicą. I nikt nie powinien próbować tego zgłębić. Chciałem parę razy wyłączyć film bo sceny były brutalne ale się powstrzymałem chociaż z drugiej strony warto było zobaczyć zakończenie. Na tle zalewu tandetnych horrorów ten się wyróżnia tematyką i to mnie powstrzymało cuzłem że film zakończy się w nietypowy sposób. Z początku myślałem rzeczywiście że to film pokroju piły ale nie "miłe zaskoczeni", mówiąc miłe nie mam na myśli że sceny były "miłe" dla mojej wrażliwości. Przez dużą część filmu myślałem że ona jakoś z tamtąd ucieknie ale z każdą minutą Anna traciła nadzieje na uwolninie a ja wraz z nią współczułem jej. I scena gdy wjej ocza ukazało się to "światło" na prawdę mnie poruszyła była mistyczna. Ale nie zrozumien chęci tej starej kobiety która tak pragnęła odkryć to co odkryła.