Hinduska bida z nędzą. Szkoda czasu na oglądanie durnego systemu kastowego ciągle obecnego w Indiach. To tak jakby oglądać kosmitów na Marsie i kontemplować, że chodzą na rękach a nie nogach bo taka jest ich wielowiekowa kultura. Jak to mówią jedni wolą zbierać znaczki a inni jak im nogi śmierdzą. Hindusi znaczków nie zbierają więc zaciągają się smrodem brudnych stóp. Ale w jednej kwestii miałem refleksję. Ne półwyspie europejskim eurobiurokraci egzaltują się globalnym ociepleniem. Nakazują, zakazują - to wolno tego nie wolno. Kary za nadwyżki CO i tak dalej. A tam miliard Hindusów pali se codziennie ogniska aby zjarać zwłoki. I w głęboko w odbycie mają efekt cieplarniany ;-)
Też sobie pomyślałem o tych limitach na CO , o tym jak palenie zwłok jest toksyczne do środowiska ,ile lasów trzeba wyciąć by pozyskać tony drewna by spalić tysiące trupów w dzień w dzień,rok w rok...Taki kraj jak Indie to jak rak na ciele planety Ziemi.Indie za kolonizacji brytyjskiej w porównaniu do Chin to było niebo i ziemia ,a dziś Chiny odjechały Indiom szybkim ekspresem w kierunku nowoczesność ...