Pomimo niezłej obsady niczym się nie wyróżnia, z wyjątkiem absurdalnego motywu pierścienia niewidzialności. Ani Pleasence, ani Silva ani nawet O'Neal nie wypadają tu jakoś specjalnie przekonująco. Za to Ira von Fürstenberg bardzo apetyczna. Ogólnie dla fanów kina euro-spy w nieco komediowym wydaniu pozycja do jednorazowego obejrzenia.