Trzecia część trylogii matek a zarazem najsłabsza co nie oznacza że film jest gniotem jak wielu tu pisze.Przede wszystkim irytowały źle zrobione efekty specjalne czy głupi pomysł z duchem matki.Aczkolwiek film nadrabia świetnym klimatem lat 80',dobrze wykonanymi scenami gore których jest tu wiele.Asia Argento jak zawsze urocza,choć z jej grą aktorską bywa różnie. 7\10
Zgadzam się. Widać, ze większość osób komentujących po prostu nie zna filmów Argento jak i w ogóle filmów gore.
Też mnie dziwią aż tak negatywne komentarze. Widziałam wszystkie filmy Argento. "Matka łez" nie ma w sobie, co prawda, ani piękna "Suspirii" ani klimatu "Inferno", ale nadal trzyma poziom. Wycięłabym parę scen, które mnie bardziej zniesmaczyły bądź rozśmieszyły niż przeraziły, mimo to daję mocne 7. Czytając opinie spodziewałam się czegoś dużo gorszego (dla porównania, uważam, że "Giallo" to nieporozumienie), ale przyjemnie się rozczarowałam. Jest krwawo, kiczowato i momentami naprawdę przerażająco.