9. Wrót się nie dopatrzyłem, ale z grubsza podzielam opinię. Film powalił mnie klimatem, sceny gore miały swój urok, masa fajnych pomysłów, reżyseria bez większych zastrzeżeń, a cały film mimo pewnej schematyczności wyróżnia się niesamowicie na plus spośród tych wszystkich nowych produkcyjek. A "intro" i obrazkowe wstawki (historia o tym XIX wiecznym panu z trumny ;)) masa ok. Co mnie natomiast skłoniło do zaniżenia oceny to absurd przekraczający granice dobrego smaku, nawet w tej stylistyce (co powodowało zdecydowany spadek napięcia - w którym film trzymał). Mam na myśli w szczególności scenę u alchemika ;)

jaki klimat :|
film może i się ciekawie ogląda ale jest ''niedorzeczny'' jest w nim tyle błędów i niedopatrzeń że ocena zbyt wysoka być nie może :)
nowe filmy też mają czasem klimat ale jest zupełnie inny niż to w starych filmach w starych filmach klimatem jest kicz

Chyba jesteś dość młody skoro tak twierdzisz bo jedyne "nowe"horrory które miały klimat jakie się ostatnio oglądało,a bardzo lubię ten gatunek to właśnie ten film i jeszcze 30dni mroku(część pierwsza),reszta to zwykłe rozczarowanie bardziej śmieszne niż straszne bez jakiegokolwiek klimatu a tylko kiczowate.