Nie wiem czy jesteś ten czy ta, ale najpierw zrozum film i potem go oceń...
P.S Jak go się widziało dopiero teraz to nie robi takiego wrażenia jak w 1999roku.

Filmu nie byłem w stanie obejrzec do końca gdyż jest cienki.Brak mu polotu. Pierdoły i tyle ;p

Jak widzisz w nim tylko efekciarstwo to tak już jest. Mnie ruszają zbędne akcje, skupiam się na samej fabule, ideologii i tym podobnych rzeczach. Dzięki temu widzę w "Matriksie" geniusz.

Jak widzisz w nim tylko efekciarstwo to tak już jest. Mnie nie ruszają zbędne akcje, skupiam się na samej fabule, ideologii i tym podobnych rzeczach. Dzięki temu dostrzegam w "Matriksie" geniusz.

No jasne, zrobiłem błędy w pierwszym tekście i nie zdążyłem już zatrzymać wysyłania. A jak chce się na pewno wysłać jakiegoś komentarza, to albo wyskakuje biała strona, albo informacja o przeciążeniu serwera. Ech, ten FilmWeb. :/

Zgadzam sie z "TroPtyN" na Matrixa nie można patrzeć pod względem efektów ale właśnie ideologii która jest w nim zawarta. Ideolaogia w Matrixsie wg mnie jest bardzo zgrabnie wkomponowana w fabułe tego filmu czego niestety nie można powiedzieć o kolejnych częściach. A pozatym fajnie było popatrzeć na dobre efekty

I włąsnie najlepszej rzeczy nie widziałeś...zmartwychwstania.. .żałuj że w 1999 roku byłes jeszcze w przedszkolu!

tak, to jest żałosne... film jest fatalny i nudny. ale większość facetów leci na efekty specjalne i dlatego ma tak wysoką note

heh... jestem facetem i uważam że matix jest gówniany. nie każdy facet jest taki sam :)
a tak wogóle to też nie kumam jak taka kupa gówna i wymiocin może miec tak wysoką ocenę... Matrix to dno... o ile jeszcze 1 część można było obejrzeć to na drugiej robiło się niedobrze...

napisałam "większość facetów" tzn ze do niej nie należysz. ale przyznaj racje,że twoi koledzy jak widzą jakieś fajne efekty to od razu film jest super!

heh... jestem facetem i uważam że matix jest gówniany. nie każdy facet jest taki sam :)
a tak wogóle to też nie kumam jak taka kupa gówna i wymiocin może miec tak wysoką ocenę... Matrix to dno... o ile jeszcze 1 część można było obejrzeć to na drugiej robiło się niedobrze...

"faceci na niego lecą bo ma efekty specjalne" CHRIST!!! Przecież to o pomstę do nieba woła! Osoba która to napisała ma coś (napewno) z głową i była na kacu gdy oglądała film więc to naturalne, że ją zmuliło lub też cierpi na ciasnotę umysłową (bardzo powszechne schorzenie) i film poprostu był dla niej za trudny.
Oczywiście można mieć krytyczne zdanie o filmie KULTOWYM ale warto by je czymś poprzeć, by nie wyjść na buraka. A już na pewno nie używać takich "argumentów". No nic jak tylko chwycić za strzelbę...

Zgadzam sie z toba w 100% ten film jest beznadziejny(moze efekty ma fajne, ale tylko tyle)

gdyby film byl dobry tylko przez efekty to dowiedzialbys sie ze cz. 2 i 3 Matrixa to tez wspaiale filmy... a ... gówno prawda (moim zdaniem)!! w proownaniu z czescia pierwsza sa nudne, nie ciekawe, zagmatwane, i jakies w ogole nie fajne :/ a szkoda bo 1 jest geniala... zmarnowali to....

Gratuluje "polotu" wypowiedzi. Szkoda ze nie potrafisz podac ani jednego sensownego argumentu na poparcie swojej opinii o tym filmie.

co tu argumentowac? albo komus sie film podoba albo nie, to juz kwestia gustu...

ROTFL :) Czy ty w ogole wiesz co to jest forum dyskusyjne? Co to jest dyskusja? Brak mi slow jak czytam cos tak bzdurnego...

aha... moja pierwsza wypowiedz byla oczywiscie do zalozyciela tematu a nie do Ciebie, bo byc moze zle ja odebrales

BEZNADZIEJNY FILM!!! Tymi słowami właśnie naraziłem się fanom tego tego... jaki to tytuł tego chłamu... a... mATRIX (celowo napisałem z małej litery). Teraz się zacznie "nie zrozumiesz tego filmu", "za młody jesteś" buahahha. Ludzie takiego gówna nigy nie widziałem, a tu powtarzają jeszcze w telewizji po 10 razy.... jakby nie było lepszych filów... (dla tych którzy nie trawią matrixa: wpiszcie w wyszukiwerce filmweb'u słowo: "matrix" normalnie chorzy ludzie...

Niech mi ktoś powie, co w "Matriksie" jest takiego głupiego? Co wam się w nim nie podoba? W odpowiedzi proszę podać porządne, rozwinięte argumenty i przykłady. Jestem pewien, że wszystkim przeszkadza efekciarstwo. I tu przyznam rację - film jest nawet dla mnie za bardzo nastawiony na akcję. Wolałbym zdecydowanie powolne zagłębianie się w tę jakże ciekawą wizję przyszłego uniwersum.

Ale wierzcie mi, cała charakterystyka przedstawionego świata (dokładniej obu światów), jego mechanika i sposób działania, to są ogromne plusy filmu. To, że wy tego nie dostrzegacie, nie oznacza, że tego nie ma.

"Charakterystyka obu światów" czy słyszycie jak to brzmi.:D:D:D:D:D:D No cóż Matrix może jest kultowym filmem i ma tyle samo zwolenników co przeciwników, ale jak dla mnie wole sobie obejrzec bzdurny horror lub głupią komedie(w granicach rozsądku oczywiście)niż takie coś co nie ma żadnych granic.Koniec i kropka TEMAT ZAMKNIĘTY!!:D

Mam rozumieć, że nie wiesz nawet co ci się w "Matriksie" nie podoba (bo gdybyś wiedział, to przecież byś o tym napisał)?

"TEMAT ZAMKNIĘTY!!:D" - brak argumentów, co? Typowe...

Zjechanie filmu bez żadnych konkretnych argumentów, jest w stylu, "moja zabawka jest lepsza", w piaskownicy dla dzieci.
Jeżeli już uważacie film za słaby, to w czym jest on taki słaby??
I tak po za tym, przecież w dzisiejszych czasach Matrix już nie szokuje efektami, więc nie piszcie pierdól że wystarczy troche efektów specjalnych żeby film się podobał :/ .

mnie się podobał ten film bo ma jakąś głębię, jak Ty jej nie dostrzegasz to trudno

film jest ekstra potrwfi nieźle wciągnąć :P

zapraszam do mnie i


pozdr:o

"ale większość facetów leci na efekty specjalne i dlatego ma tak wysoką note"
- ja jestem dziewczyna i uwazam ze film jest fenomenalny. a to dlatego ze (przyznajcie sami) nikt wczesniej nie zrobil niczego podobnego...

tak film jest rewelacyjny ..
ogladam to wyłącznie dla tych scen walki :) boskie:P

eee.... sorry ale każdy ma swoje zdanie jednym sie podoba a innym nie. a mnie osobiscie sie podoba bo ma ciekawą fabułe a poza tym wole obejrzec to niz film typu zemsta frajerów.

tak fajna ta strona ...
dlaczego 2 część została stworzona cztery lat po 1 części?
:::::::PP


pozdrwiam :) filmwebowiczów

Popieram autora tego tematu, to się wręcz w głowie nie mieści, że taki film zajmuje 2 miejsce w rankingu Top 100 Ever, chyba tylko polacy są tak głupim narodem...

Fakt, jest znacznie więcej lepszych od niego filmów. Ale "Matrix" zasługuje na to, by być wymienianym wśród najlepszych.

Jeżeli film ma wysoka note to oznacza że wiekszości ludziom sie podoba no nie?
Więć skąd te głupie pytania?

Matrix to arcydzieło??!!-chyba arcydzieło kiczu pozdrawiam przeciwników oraz fanów:)

A dlaczego tutaj sie tak cicho zrobiło :)
;>?

Matrix to porzadnie zrealizowany film cyberpunkowy, o niezłej oprawie graficznej i ciekawej grze aktorskiej. Trochę szkoda ,że nie rozwinąłeś stwierdzenia "beznadziejny" ponieważ trudno odeprzeć taki argument. Matrix to porządna komercyjna rozrywka (posiadaja sens i fabułę, ostatnimi czasy to rzadkość) więc nic dziwnego ,że ludziom sie podoba.

McCoy, zrozum człowieku ten film nie zasługuje na 10/10, a może nawet na 9/10, ale zaraz beznadziejny film - widać, że go nawet nie oglądałeś, albo chcesz nas poprostu zprowokować. Chill out, men.

Zgadzam się z wypowiedzią powyżej. Nie zasługuje na 9/10 ,ani na 10/10.. Bo choćby dlatego ,że pierwsza część się już nie mieści w skali :D
pozdrawiam

Najlepszy argument na to, że film jest beznadziejny to napisanie beznadziejny... Dla mnie ten film jest baardzo dobry... Nie chodzi mi tu o efekty (choć były świetne jak na tamte czasy) i nie o walki (choć znowu muszę przyznać, że były bardzo dobre) Ten film ma bardzo dobrą fabułę. Ukazuje ludzkość kierowaną przez maszyny, które sami stworzyli. Film jest o walce o wolność... Jak ktoś nie lubi SF to niech obejrzy Szeregowca Ryana, który jest także o walce o wolność, tylko w realiach II Wojny Światowej. Po za tymi plusami filmu jest jeszcze naprawde dobra gra aktorów (nie wszystkich, ale większości...) i genialna ścieżka dźwiękowa (Rob Zombie, Marylin Manson ....) Tak więc podałem 5 argumentów na TAK dla filmu (uwzględniłem w argumentach efekty i walki, no ale to też było istotne, choć nie było najważniejsze) Teraz razem z fanami filmu PROSIMY PRZECIWNIKÓW FILMU O PODANIE ARGUMENTÓW, że ten film jest kiepski.

Matrix to najlepszy film wszechczasów i tyle, jak żaden inny film przynosi wyzwolenie oferując szeroką gamę wartości, o które trudno w dzisiejszym świecie. Pokazuje tępym XXI-wiecznym umysłom zgrabnie opowiedzianą historię ludzkości. Jej religii, nauki i, moim zdaniem najważniejszej, filozofii. Wszystko jest w filmie pokazane w bardzo przystępny sposób, ale tylko dla tego, kto ma chęci i możliwości (umysłowe), by to wszystko pojąć i odpowiednio zrozumieć. I tyczy się to wszystkich trzech części, a nie tylko pierwszej. A sceny walki itp.? No cóż, a jak inaczej dotrzeć do tego tępego pokolenia i spróbować zwrócić jego uwagę na inne ważne sprawy? Mi sceny walki nie przeszkadzają w odbiorze całego filmu, choć momentami są po prostu niepotrzebne. Reasumując, niegdy nie było filmu, który by przeniósł na ekran tak szeroką gamę różnych idei i przy okazji był jeszcze miły dla oka. Sam pomysł zrobienia takiego filmu jest bardzo odważny i bardzo dobry, a bracia Wachowscy zasługują co najmniej na pochwałę. Wszystkie światłe umysły, które chciałyby lepiej zrozumieć Matrixa odsyłam do książki pod redakcją Glenna Yeffeth'a "Wybierz czerwoną pigułkę" odnoszącą się do pierwszej części trylogii i filmu dokumentalnego "Powrót do źródła: Filozofia i religia w Matriksie" dostępnego w wydaniu DVD "The Ultimate Matrix Collection".

No a resident evil to niby nie jest beznadziejny film, człowieku co ty oglądasz nie szkoda ci wzroku :)

Człowieku! Ty się zastanów!! Jak na tamte czasy to było coś nie do wyobrażenia!! Teraz szmatławe filmy o pierdołach zasypują świat i nie ma co porównywać "Matrixa" ze szmirami tych czasów!! Jak lubisz dobrego, pfu! Perfekcyjnego kina to się nie wypowiadaj nie nie ujmuj sobie na forum inteligencji!!

Ja uważam, że MATRIX (ale tylko jedynka) to bardzo dobry film, a RESIDENT EVIL to zwykła sieczka niewymagająca zbytniego myślenia, a to porównanie miało być odpowiedzią na wypowiedź McCoya ? dlatego można było moja wypowiedz odebrać dwuznacznie. Przeczytaj moje wcześniejsze wypowiedzi !

Zgadzam sie w 100% z wypowiedziami arcisz'a i Maggie Lizz *Lizzie*, jest to na peweno najlepsza trylogia w historii kina i nie mam co do tego watpliwosci, ale jak mozna uwazac TYLKO pierwsza czesc za dobra i fajna a pozostale nie!!?? przeciez tak naprawde calosc trzeba traktowac jako jeden film i nie da sie ich osobno osodzac! Jezeli ZROZUMIALES podkreslam jeszcze raz ZROZUMIALES pierwsza czesc to pozostale sa jej uzupelnieniem i nie da sie ich ignorowac bo bez nich calosc nie mialaby sensu...

No Tak bo Matrix to niby wymaga myślenia. Ludzie Matrix to również sieczka tyle że "efekciarska" naprawde nie zasługuje na tak wysoka notę
OVER:)

Jest to rewolucyjny film pod względem efektów specjalnych. Poza tym posiada może nie genialną, ale zgrabnie poprowadzoną fabułę. No i jest odskocznią dla dzisiejszej młodzieży do dużo ciekawszych i lepszych filmów s-f. Dlatego moim zdaniem nie tylko nie jest beznadziejny, ale zasługuje na ocenę 8/10.

Matrix w pewnym sensie jest jak Gwiezdne Wojny. Ci którzy patrzą tylko na efekty, akcję, całą tą otoczkę potem kręcą nosem że to bzdury, nuda etc. Ci którzy potraktują te filmy nieco poważniej mają szansę dostrzec coś więcej, głębie i filozofię na których te filmy się opierają.

PS. Co do efektów nie przesadzajcie. Są one tylko dodatkiem dzięki któremu film lepiej się ogląda, napewno jednak nie one są głównym "napędem" filmu. Jeżeli ktoś oglądając film skupia się jedynie na nich to wiadomo że się rozczaruje i będzie narzekał.

O czym w ogóle tutaj mowa... Matrix to jeden z najlepszych filmów wszechczasów, i nie boję się tego pisać. Temu komu się nie podoba to nie i tyle. Nie każdemu musi się wiedzieć, ale ten kto nazywa go beznadziejnym niech pomyśli jeszcze raz. W normalnym słownictwie już nawet się go używa jak się stanie coś co robi wrażenie. "wow jaki matrix :|". Oceniać ten film na 1 to dla mnie nieporozumienie.

pozdrawiam

Ale znowu na 10 to takie samo nieporozumienie...
W normalnym słownictwie... kurde to gdzie ja mieszkam? Na Kaszubszczyźnie, czy w górach? Nigdy takiego czegoś nie słyszałem...

Jest to po prostu jeden z efektów połączenia rzeczy, które wymyśliła i dopracowywała przez lata inna kultura (Japonia) z wodotryskami Amerykanów. Do tego duży rozmach, dobra gra aktorska, łatwe do zrozumienia treści i mamy hit. Ale czy można ten hit nazwać jednym z najlepszych w historii kina?

Dla mnie film powinien zmuszać do myślenia. Ten zrobił to tylko na 5-7 minut, podczas gdy oceniony tylko przez 4 osoby na filmwebie "Mind Game" zrobił to na pół godziny. Pół godziny z życia wzięte na rozmyślanie na filmie. To jest arcydzieło, a nie jakiś film akcji, który zalatuje trochę filozofią...

No Sacronius inteligentnie określił to o co mi biegało ;) pozdrowienia:_)