Posiadam wydanie 10-płytowe Matrix Ultimate i trochę się tego naoglądałem.
Pierwszy i główny byk, który właściwie rozkłada cały scenariusz:
w Animatrix (filmik 'Drugie Odrodzenie') powiedziane było wyraźnie, że w początkowej fazie walki z maszynami ludzie użyli broni jądrowej, jednak na maszynach nie zrobiło to wrażenia.
Chodzi mi tu o impuls elektromagnetyczny- gdyż takowy impuls użyty podczas oblężenia Zionu poskutkował na nie i to jak cholera...
Całość, 3 części ujęte razem, sprawiają wrażenie przerostu treści która chcieli przekazać nad zawartościa, sami Wachowscy powiedzieli w jednym z wywiadów na płytkach dodatkowych: "wszystko, co wymyśliliśmy w życiu jest w tym filmie"
Tam jest upchane tyle treści filozoficznych, że zliczyć się nie da.
Nie dziwie się że większość pisze że film nic specjalnego.
W to trzeba się wgłębić. To nie jest zwyczajna cyber punkowa nawalanka, ogrom pracy jaki w to włożono naprawdę budzi respekt.
To tyle, kończy mi się wena bo jest dość późno :P zachęcam każdego do zapoznania się z maxi wydaniem, dużo się Wam rozjaśni :)
pozdrawiam
kevin_moore - Twoja racja. Może nie jestem wielkim fanem tego filmu, ale dałem mu maxik nie za zgrabny tyłeczek Pani Moos w lateksowym ubranku.
Pozdrawiam.