Mieszkam sobie na Staten Island. Jest to czesc metropolii nowojorskiej. Obracam sie wiec w srodku tego amerykanskiego tygla.
Od siedmiu lat nie moge dojsc do ladu ze zrozumieniem o co tu do diabla chodzi, ale film Matrix wskazal mi odpowiedz: zyjemy w Matrix. Niesamowite jest to polaczenie rzeczywistosci z cyfrowym swiatem Matrix, i na odwrot. Istnieje mozliwosc, ze tak jest naprawde.
Vishugh
ps: Morfeuszu szukam Cie !