PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=478489}

Mechaniczna miłość

Mechanical Love
74
chce zobaczyć
Mechaniczna miłość
powrót do forum filmu Mechaniczna miłość

koszmar

ocenił(a) film na 6

Film w swojej formie jest przeciętny. Natomiast porusza bardzo wstrząsający i kontrowersyjny temat. Po co tworzyć roboty które byłyby idealnym ludzkim odzwierciedleniem? Po co tworzyć maszyny, które nigdy nie będą w stanie czuć, wyglądać ani zachowywać się jak Homo sapiens?
Nie widzę sensu w oszukiwaniu ludzi starszych i wmawianiu im, że mechaniczna foka przywiązuje się do nich i reaguje na dźwięk poszczególnego głosu. Wiadomo, że takie osoby, spragnione bliskości i miłości, których umysły nie pracują najrozsądniej, rzucą się na każdą namiastkę.

Chyba że chodzi o coś innego. Można przecież wybić połowę ludzkości i zastąpić ją robotami. Niech się tylko dowie odpowiednia nacja..

zglonowana

Moim zdaniem to ciekawy dokument i dobrze że nie ma wymyślnej formy bo nie był by obiektywnym dokumentem. Chociaż nigdy żaden dokument nie jest obiektywny do końca:) Nie czułam za to żeby mnie zmuszał do punktu widzenia reżysera czy mną bardzo manipulował, a to uważam za istotne.

ZgIonowana nie zgodzę się z Tobą co do kwestii, żeby dawanie zrobotyzowanych zabawek ludziom starszym było czymś złym,jeśli są z tego powodu szczęśliwi. Nikt ich nie oszukiwał, dokładnie wiedzieli że to nie jest żywe zwierzę tylko zabawka i uważam że taka foka jest dobrą rzeczą. Jeśli człowiek nie może dostać tej prawdziwej, to chociaż ma namiastkę foki, to zawsze coś niż nic. Spójrz jaka ta kobieta była zadowolona. A czy Ty uczciwie możesz powiedzieć że nie jesteś przywiązana do żadnych przedmiotów, np. nie masz ulubionych wygodnych ciuchów, żeby daleko nie szukać..........nie czujesz się w nich komfortowo? Wiadomo, bez wielu rzeczy by się obyło, ale ciężko się z niektórymi rozstać.

Nie sądzę żeby celem konstrukcji robota była eliminacja ludzi, tylko pomoc im:) a widzę że tak to odbierasz. Tam było wyraźnie powiedziane że za jakiś czas będzie to konieczne ze względu na starzejące się społeczeństwo. Wiadomo że może to iść również w złą stronę i sądzę że człowiek na pewno negatywnie wykorzysta rozwój techniki na tysiące możliwych mu sposobów:(, tak już jest na tym świecie, czy Ci się podoba czy nie.

Wydaje mi się że inżynier który chciał zastąpić siebie robotem wybrał zły eksperyment. Porwał się od razu za najtrudniejszy rodzaj robota. To tak jak z tą foką. Myślę że obcy ludzie nigdy nie mający styczności z nim prawdziwym prędzej pozytywnie reagowali by na robota klona jego osoby. Tym bardziej ludzie z poza jego kręgów kulturowych. Żona i córka zbyt dobrze go znały i darzyły uczuciami żeby nie widzieć w robocie tylko nieudanej kopii. To tak jak z kotem i foką, foka się przyjęła bo ludzie nie mieli porównania do prawdziwego zwierzęcia.

Myślę że córka nie chciała dotknąć robota bo nie traktowała go jako ojca, traktowała go jako coś obcego podobnego tylko do jej ojca. Tym bardziej że podszywał się pod niego odbierała go na pewno jako kogoś fałszywego. Znane jest też zjawisko że na podobnych ludzi przelewamy podobne uczucia, więc mogła mieć mętlik w głowie, tym bardziej że to dziecko. Ja sama spotkałam w swoim życiu kogoś kto wyglądał wypisz wymaluj jak ktoś kogo nie znoszę i od razu przelałam na niego te same uczucia będąc ich świadoma, mechanizm zadziałał tu pomimo mojej w pełni tego świadomości. Kto wie, może jeśli z czasem przy kolejnych spotkaniach by się oswoiła z nową osobą w jej otoczeniu i zmieniła odczucie na temat robota. Sądzę że robot nie powinien się przedstawiać jako jej ojciec tylko jakimś innym imieniem, był zbyt niedoskonały żeby próbować jej to wmówić.

Myślę że boimy się robotów nie dlatego, jak sugerował inżynier, że są martwe, tylko z tego powodu, że wiemy że nie ma "sumienia" i nie wpłyniemy na niego w żaden sposób niż pozwala na to program w nim wgrany. Że jeśli stworzymy "idealnego" robota to będzie on nieprzewidywalny, natomiast pozostając robotem będzie bez skrupułów i dlatego będziemy się go bali. Przecież zwyczajnych ludzi sztucznych, nie mających litości również się boimy i nie ufamy im. Dlatego robotów nie obdarzymy szybko zaufaniem. Ale kto wie, tak jak powiedział inżynier. Jak poznamy schemat działania prawdziwego człowieka, to uda się stworzyć robota potrafiącego nas oszukać.

mii3_2

Hm, ale czy nawet jeśli stworzyłoby się nieprzewidywalnego robota, to byłby on uczłowieczoną formą? Czy można by go odbierać tak jak innego normalnego człowieka? Chyba nawet wtedy by to nie działało.
Czy córka wiedziała, że będzie rozmawiać z robotem? (pytam serio bo film oglądałem pobieżnie z braku czasu, przeskakując partie o foce w domu starców)
Jeśli nie wiedziała i zorientowała się że to robot (rzecz którą widzi przed sobą), to czy dalszą rozmowę traktowała jako rozmowę z rzeczą, czy że rozmawia z ojcem (człowiekiem) tyle tylko, że słowa padają z ust robota.
Może zawile to brzmi. Prosty przykład: rozmowa przez telefon. Wiemy, że rozmawiamy z człowiekiem, tyle tylko, ze zamiast niego, przemawia do nas aparat telefoniczny, dokładniej słyszymy rozmówce poprzez głośnik.
A więc, czy córka myślała, że to jest taki rodzaj komunikacji, czy myślała że to robot analizuje jej słowa, "myśli" i prowadzi z nią konwersacje?

Bo jeśli to drugie, to w takim razie oznaczałoby to, że "sama" sztuczna inteligencja nie wystarczy - Nie wystarczyła nawet prawdziwa.

ocenił(a) film na 6
matix87

temat pana od własnej androidalnej kopii jest już znany od wielu lat (pojawia się jego wątek w wielu programach popularnonaukowych i dokumentach). Owy pan miał na celu zmultiplikowanie samego siebie. Miał wbrew pozorom poważny problem - nie mógł poświęcać wystarczająco dużo czasu swojej córce ze względu na dosyć częste wyjazdy służbowe. Dlatego postanowił się dosłownie rozdwoić... Dziwna sprawa, bo na pierwszy rzut oka doszukiwałabym się narcystycznych cech autora owego projektu.

Natomiast jeżeli chodzi o imitację fok... Jest to jednak krok w dobrym kierunku. Udowodniono, że posiadanie zwierzęcia domowego (kota, psa, żółwia etc.) pozytywnie wpływa na bardzo wiele aspektów życiowych osób starszych (a zwłaszcza tych, które mieszkają/żyją samotnie). Biorąc pod uwagę, że osoby z demencją nie są w stanie w 100% zaopiekować się sobą samym a tym bardziej innym żywym stworzeniem, zaproponowanie im alternatywy w postaci imitacji podstawowych działań i potrzeb zwierzęcia jest jak najbardziej słuszne.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones