Miłośnikom, świetnej zresztą książki, powiem, że film jedynie na niej jest oparty, próżno szukać wielu ciekawych wątków, które były w książce Gordona, a niektóre watki zostały zmienione. Niemniej oprócz opowiedzianej ciekawej i dobrze zmontowanej historii, film skłania do refleksji, a o to właśnie chodzi.