a ja jestem przekonany że gdyby ten film powstał w Stanach, teraz byłby tzw. "klasykiem gatunku".
też mam takie wrażenie.Oprócz tego jeśli weźmiemy pod uwagę, ile horrorów wyszło spod ręki polskich filmowców, czyli brak tzw. tradycji ( no, może nie całkowity:), to ten film naprawdę się wyróżnia. Muszę przyznać,że to jest przy okazji świetna reklama dla Sopotu; to, jak pokazano to miasto, skoniło mnie do tego,żeby tam pojechać po raz pierwszy,a nie żadne festiwale jedynkowe:)