Bardziej to dramat niż fantasy, a już wogóle napewno nie thriller! Tak jak ktoś w komentarzu pisał, że jeżeli to film Eastwooda to ogląda w ciemno, jak zrobiłem tak samo, ale niestety jakoś tym razem ten film jest bez polotu. Film trochę nudny, mało się dzieje, wolno się dzieje, a do tego nic naprawdę ciekawego sę nie dzieje - pomimo tematu o śmierci. Daję 4/10